fot. Karol Makurat / @tarakum_photography
Warszawska policja zatrzymała w środę wieczorem 61-latkę Beatę P. Według informacji Polskiej Agencji Prasowej jest to kobieta znana bardziej jako Beata K., wokalistka zespołu Bajm. Kobieta jechała samochodem marki BMW al. Niepodległości od strony Piaseczna. Rzecznik mokotowskiej policji powiadomił PAP, że badanie alkomatem wykazało u zatrzymanej dwa promile alkoholu w organizmie. Policja interweniowała po otrzymaniu zawiadomienia od jednego z kierowców, który zauważył kobietę jadącą „zygzakiem”.
Beacie P. odebrano prawo jazdy, natomiast samochód przekazano wskazanej przez nią osobie. Kobieta została zwolniona do domu, ale w dziś ma się stawić na komisariacie, gdzie prawdopodobnie usłyszy zarzuty prowadzenia w stanie nietrzeźwości. Polskie prawo przewiduje za to nawet dwa lata pozbawienia wolności.
W okolicach godziny 17.00 Beata postanowiła odnieść się do całej sytuacji na swoim Instagramie:
– Kochani, przepraszam wszystkich. Wiem, że Was zawiodłam. Z całego serca żałuję tego, co się wczoraj wydarzyło. Bardzo się tego wstydzę. Wiem, że muszę ponieść konsekwencje tego, co się stało. Jestem na to gotowa. Beata – czytamy w krótkim oświadczeniu.
Wyświetl ten post na Instagramie.