Ania Wyszkoni o reprezentacji Polski: „Nasza drużyna dopiero się rozpędza”

Share Tweet „Mamy bardzo przystojną drużynę, która w dodatku dobrze


2016.06.22

opublikował:

Ania Wyszkoni o reprezentacji Polski: „Nasza drużyna dopiero się rozpędza”

foto: mat. pras.

„Mamy bardzo przystojną drużynę, która w dodatku dobrze gra, więc wszystko się zgadza”.

Piłka nożna dawno przestała być typowo męskim sportem. Podziały zniknęły, wiele moich koleżanek zna zasady tego sportu i aktywnie kibicuje – mówi nam Ania Wyszkoni. Wokalistka dodaje, że kibicowanie reprezentacji Polski oprócz emocji czysto sportowych dostarcza także innych wrażeń. Mamy bardzo przystojną drużynę, która w dodatku dobrze gra, więc wszystko się zgadza – śmieje się Ania, opowiadając o tym, jak u niej zaczęła się piłkarska pasja: Atmosfera jest teraz bardzo gorąca, wyczuwalna na każdym kroku. Trudno nie ulec gorączce Euro, ale oglądam mecze nie tylko ze względu na obecne mistrzostwa. Mam kibica w domu, mój narzeczony ogląda prawie każdy mecz, nie tylko reprezentacji Polski i mocno te spotkania przeżywa. Na początku byłam trochę zmuszona do oglądania piłki, ale wciągnęło mnie to. Lubię wiedzieć, co się dzieje, dlatego poznałam przepisy, potrafię docenić dobre rozwiązania, zagrania. Podszkoliłam się też w kwestii naszych występów na wcześniejszych turniejach.

Po dwóch meczach grupowych Polska ma 4 punkty i zajmuje drugie miejsce w grupowej tabeli (Niemcy mają taką samą ilość punktów, ale lepszy stosunek bramek). Ania Wyszkoni wierzy, że po dzisiejszym spotkaniu nasi piłkarze będą mogli dopisać sobie do konta jeszcze trzy punkty za zwycięstwo z Ukrainą. Wiem, że Ukraińcy grają wyłącznie o prestiż, ponieważ nie mają szans na wyjście z grupy. To nie znaczy, że nie wyjdą na mecz z nami zmotywowani, niemniej wierzę, że nasza drużyna da sobie radę – zapewnia artystka i dodaje: Nasza drużyna dopiero się rozpędza. Z każdym meczem będą grali coraz pewniej i lepiej. Grają z dużym spokojem, co też mi się podoba. Wreszcie możemy kibicować z nadzieją, że uda się coś osiągnąć, a nie tylko jakoś wypaść, coś tam zremisować i może chociaż wygrać mecz o honor.

Polacy rozegrają dziś ostatnie grupowe spotkanie. Mecz rozpocznie się o 18.00 na Stade Velodrome w Marsylii.

 

Polecane