Na rynku pojawia się coraz więcej pośmiertnych albumów. Ich jakość jest różna, choć na ogół gorsza niż lepsza, więc w większości przypadków trudno postrzegać je inaczej niż jak na rozmienianie dorobku artystów na drobne. Pośmiertne płyty skleja się dziś z wersji demo, z pozostawionych strzępów nagrywek.
Anderson .Paak przechowuje w swoich archiwach niewydane rzeczy i z czasem na pewno będzie ich przybywać, ale artysta nie chce. Artysta nie chce, by niedokończony materiał ujrzał światło dzienne i dobitnie daje to do zrozumienia nowym tatuażem. Artysta wydziarał sobie na ręce deklarację “When I’m Gone Please Don’t Release Any Posthumous Albums Or Songs With My Name Attached Those Were Just Demos And Never Intended To Be Heard By The Public”. Miejmy nadzieję, że jego spadkobiercy i wytwórnie dysponujące demówkami uszanują wolę artysty, a jednocześnie życzymy mu, by żył jak najdłużej.
Przypominamy, że Anderson .Paak połączył niedawno siły z Bruno Marsem w ramach projektu Silk Sonic. Poniżej znajdziecie ich ostatni singiel.