„Amy, jesteś już w domu”

Muzyczny świat nie może się otrząsnąć po śmierci Amy Winehouse. Albumy wracają na listy przebojów, fani składają kwiaty przed domem, artyści składają hołd. Pojawiają się też pierwsze teorie dotyczące przyczyn śmierci wokalistki.


2011.07.24

opublikował:

„Amy, jesteś już w domu”

„Back To Black”, drugi i zarazem ostatni album Amy Winehouse, trafił na szczyt listy przebojów popularnej sieci sklepów internetowych iTunes zaledwie dzień po niespodziewanej śmierci 27-letniej artystki. Wydawnictwo okupowało pierwsze miejsce już w 2007 roku, na kilkanaście miesięcy przed tym, jak Amy zgarnęła pięć statuetek Grammy (m.in. popowy album roku, piosenka roku, wokalistka roku).

– Była moją muzyczną bratnią duszą. To jeden z najsmutniejszych dni w moim życiu – powiedział Mark Ronson, jeden z producentów krążka. Z kolei Salaam Remi, inny kompozytor płyty, przyznał: – Bardzo, bardzo ponury dzień. Straciłem wielką przyjaciółkę i siostrę.



Na listy iTunes powrócił także debiut „Frank” (9. miejsce) i największy hit Winehouse, „Rehab” (10. miejsce w zestawieniu piosenek).

Również prestiżowa lista UK Charts odnotowała śmierć gwiazdy. Tam „Back To Black” wróciło na miejsce 59., natomiast single pochodzące z tego albumu – „Rehab” i tytułowy – trafiły odpowiednio na pozycje 81 i 181.

„To nie może być prawda”

Podczas gdy jedni kupują płyty, inni masowo składają kwiaty na Camden, londyńskiej dzielnicy, na której mieszkała Amy. Płoną też znicze, pojawiają się zdjęcia wokalistki z dołączonymi liścikami. „Amy, jesteś już w domu”, „Twoja legenda żyje” – można przeczytać na niektórych kartkach.

To nie może być prawda. Jestem zupełnie załamany. Wracam następnym samolotem do domu. Muszę być z Amy. Nie mogę się poddać. Moja rodzina mnie potrzebuje. To wielki szok – powiedział Mitch Winehouse, ojciec Amy. W chwili śmierci artystki mężczyzna przebywał w Nowym Jorku.

Przedawkowała esctasy?

Pojawiły się już pierwsze teorie dotyczące przyczyn śmierci Amy. Danny Panthaki, producent telewizyjny, twierdzi, że artystka przedawkowała ecstasy.

Chłopak mojej przyjaciółki jest policjantem. Był jednym z tych, którzy znaleźli ciało Amy. Przedawkowała ecstasy – powiedział Panthaki gazecie „Sunday Mirror”.

Pismo cytuje także jednego z przyjaciół Winehouse, który przekonuje, że piosenkarka zażyła „podejrzaną tabletkę„.


Pierwsze muzyczne hołdy

W sieci pojawiły się już pierwsze nagrania dedykowane Winehouse. „Wszystkie gwiazdy rocka idą do nieba, powiedziałaś, że będziesz martwa w wieku 27 lat”, śpiewa M.I.A. w utworze „27”. Chodzi o tzw. Klub 27, skupiający artystów, którzy pożegnali się ze światem w tragicznych okolicznościach, mając właśnie 27 lat. Są to Janis Joplin, Jimi Hendrix, Kurt Cobain, Brian Jones i Jim Morrison.

Hołd Winehouse złożył także Rufus Wainwright. Podczas londyńskiego koncertu wokalista zaprezentował nową piosenkę. Napisał ją dla zmarłej matki, ale z racji na śmierć Amy wyjątkowo zmienił dedykację.

O zmarłej gwieździe pamiętał także Seal, który na festiwalu Pozytywne Wibracje zaśpiewał przebój „Kiss From A Rose” właśnie z myślą o Winehouse.

***

Na śmierć Winehouse zareagował cały muzyczny świat. Oto kilka wpisów z Twitterów:

Lady GaGa: „Zmieniła muzykę pop na zawsze. Dzięki niej wiedziało się, że nie jest się samym, że jest nadzieja. Żyła jazzem, żyła bluesem”.

Rihanna: „Mój Boże, miej litość! To straszne! Jestem wstrząśnięta. Kochana Amy”.

Boy George: „Nie mogę wyrazić
mojego smutku i złości w sprawie Amy Winehouse. Spoczywaj w pokoju,
dziecko. Jestem pogrążony w smutku, i to z wielu powodów”.

Alexandra Burke: „O mój Boże, Amy Winehouse. Współczuję jej rodzinie. Była niezwykle utalentowana. Odeszła zbyt wcześnie i zbyt młodo”.

Nicki Minaj: „Proszę powiedzcie, że Amy Winehouse żyje. To jakiś ponury żart?”.

Natasha Bedingfield: „Wiadomość o śmierci Winehouse wstrząsnęła mną. Składam kondolencje jej rodzinie. Ogromna strata dla nas wszystkich”.

Lily Allen: „To bardzo smutne, cóż więcej można powiedzieć”.

Nas: „Spoczywaj w pokoju, siostro. Dlaczego nie wyluzowałaś? Dlaczego odeszłaś?”.

Rob Thomas: „Ludzie mówią, że
wiadomość o jej śmierci nie jest smutna, ponieważ można było
przewidzieć, że Amy wkrótce umrze. Mam nadzieję, że macie więcej
współczucia dla przyjaciół”.

Big Boi: „Kurt Cobain, Janis Joplin, Jim Morrison, Jimi Hendrix i teraz Amy Winehouse. Wszysty odeszli w wieku 27 lat”.

Q-Tip: „Cholera!! Amy…”.

***

Przypomnijmy, Amy Winehouse została znaleziona martwa w sobotnie popołudnie w swoim londyńskim mieszkaniu. Oficjalne przyczyny śmierci nie są jeszcze znane.

Jeszcze trzy dni temu, 20 lipca, Amy pojawiła się na scenie obok Dionnie
Bromfield podczas iTunes Festival 2011. Po raz ostatni…

W ubiegłym miesiącu Winehouse odwołała europejską trasę koncertową po
tym, jak na scenie w Belgradzie pojawiła się kompletnie pijana. W ramach
tournee piosenkarka miała się także pojawić 30 lipca w Bydgoszczy na
festiwalu Artpop. Ostatecznie zamiast niej zagra Grace Jones.

Polecane