fot. mat. pras.
Trzy miesiące po premierze klip do „Dwutaktu” Alberto ma już niemal 12,5 mln wyświetleń na YouTube, kolejne 5,8 mln artysta ma „nabite” na Spotify. W polskim rapie dawno nie było tak mocnego wejścia, trudno się więc dziwić, że reprezentant GM2L skupia na sobie tyle uwagi.
Od czasu premiery „Dwutaktu” usłyszeliśmy jeszcze „Czarny charakter” z soundtracku do „Asymetrii”, a prawdopodobnie jeszcze w styczniu w sieci pojawi się trzeci singiel podopiecznego Malika Montany. W tym miesiącu na kanał GM2L mają trafić trzy nowości. Jedną z nich będzie numer „Z bratem zarabiam papier” nagrany przez Alberto z Josefem Bratanem.
W trakcie instagramowego Q&A Alberto stwierdził, że jest reprezentuje polski drill poza granicami Polski, ale jednocześnie zadeklarował, że wkrótce usłyszymy go także w innym klimacie.
– Nie ograniczam się do drillu. Mam duży wachlarz. W tym roku usłyszycie – zapowiedział.
Sprawdź też: Alberto z konkretnym przekazem dla rządu
Artysta stwierdził także, że jedynym co powstrzymuje go przed szybkim zawojowaniem polskiego rynku, jest pandemia koronawirusa, choć sam jest wobec niej – delikatnie mówiąc – sceptyczny.
– Gdyby nie farmazon Covid-19 i obostrzenia, to bym zdominował rap grę w PL – ocenił Alberto.
Odpowiadając na pytania fanów raper wyjaśnił także, dlaczego nie mamy co liczyć na to, że pojawi się w oktagonie na jednej z gal Fame MMA, przynajmniej na razie.
– Nie będzie walki, bo po pierwsze – najpierw chcę wydać epkę, a po drugie – obecnie ich na mnie nie stać – napisał artysta.