– Wielu producentów wysyła mi muzykę, która jest interesująca – zdradził Fifty MTV. – Inspiruje mnie praca w innym rytmie, w innym stylu. – Nie chciałem robić krążka, który brzmiałby jak starszy materiał. Chciałem czegoś nowego.
– Ludzie mówią: „Oh, Fif, chcemy kolejnego `Get Rich Or Die Tryin`”. Ale ja mówię im jak Jay-Z: jeżeli chcesz starszych rzeczy, kup mój stary album. Ja robię coś nowego, więc sprawdź to.
Zapytany o to, kto towarzyszy mu w sesjach nagraniowych w studiu, 50 odpowiedział: – Usiadałem ze Swizz Beatzem, coś razem zrobimy. Nie bądźcie zdziwieni, gdy usłyszycie mnie z Kanye Westem. W końcu jesteśmy utalentowanymi artystami, kropka. Nic mnie nie ogranicza, nie mam żadnych limitów. Jeśli moi współpracownicy przedstawią mi coś wartego uwagi, coś kreatywnego, wchodzę w to.