Pamiętacie, jak w ubiegłym roku 50 Cent tłumaczył się  przed sądem, że majątek eksponowany w teledyskach i na zdjęciach nie jest prawdziwy, a on sam zamiast 155 mln dolarów (na taką kwotę jego majątek szacował „Forbes”), miał niecałe 5 mln? Musiało podziałać, bo raper właśnie kolejny raz użył tego tłumaczenia stając przed sądem.

Wymiar sprawiedliwości wezwał przed swoje oblicze  50 Centa pytając, jak to jest, że raper, który na własne życzenie został ogłoszony bankrutem, publikuje na Instagramie zdjęcia dużych ilości pieniędzy. Sędzia Ann Nevins zażądała wyjaśnień od prawników Curtisa Jacksona. Ci chętnie przedstawili stanowisko swojego skruszonego klienta, mówiąc, że pieniądze z Instagrama nie są prawdziwe. Na TMZ.com  znajdziecie fragment nagrania, z którego dowiedzie się, że te zdjęcia są publikowane jedynie po to, by spełnić oczekiwania fanów. Pan Curtis oraz inni raperzy wywodzą się z biednych środowisk. Biedni ą też ich fani. Pieniądze są dla nich ważne, zależy im na tym, by zobaczyć, że ich ulubiony artysta jest bogaty – wyjaśniał reprezentant 50 Centa.