O.S.T.R. gorzko o młodych artystach: „Czysta kalkulacja, jak przy sprzedaży masła”

"Obecnie jest trend w rapie, że najważniejszy jest wizerunek i tzw. popisówa".


2019.07.22

opublikował:

O.S.T.R. gorzko o młodych artystach: „Czysta kalkulacja, jak przy sprzedaży masła”

fot. P. Tarasewicz

Trwający od kilku lat boom na rap ściąga do niego twórców zainteresowanych głównie szybkim zarobkiem. Kaz Bałagane stwierdził kilka dni temu, że na rodzimej scenie „kapuchy to jest grubo do zarobienia i to nawet w rok”.

Część starszych twórców zarzuca młodszym, że nie wkładają w rapu serca. Ci z kolei odbijają, mówiąc, że weterani są zwyczajnie zazdrośni i stąd te ataki. O nowej szkole na na swojej tegorocznej płycie „Instrukcja obsługi świrów” gorzko wypowiadał się O.S.T.R.. W podobnym tonie jest utrzymana wypowiedź artysty z przeprowadzonej dla „Tygodnika Solidarność” rozmowie z Bartoszem Boruciakiem.

Obecnie jest trend w rapie, że najważniejszy jest wizerunek i tzw. popisówa. Jest to wyraźne u młodego pokolenia, które nie ma nic więcej do zaoferowania poza ogranymi patentami typu autotune czy pokazywaniem swoich dóbr materialnych.

Rozumiem, że jak jest się młodym, to chce się mieć wszystko i najlepiej naraz. Luksusowe auto i drogie ubrania nie smakują tak dobrze w wieku 60 lat, tylko wówczas, gdy masz lat 20. Jest to próżne zachowanie.

W tym momencie muzyka cierpi na tym, że artyści skupiają się na promowaniu swojego wizerunku i profili w mediach społecznościowych. Zanim nagrają płytę, już się zastanawiają, ile jej sprzedadzą, co zrobić, żeby ją sprzedać. Nie wkładają w to serca. To jest czysta kalkulacja, jak przy sprzedaży masła, oleju roślinnego czy tenisówek – ocenia O.S.T.R..

Zgadzacie się z opinią artysty?

Tagi


Polecane

Share This