Ariana Grande ponownie pozwana. Tym razem za klip

Artystka ma podobne problemy co Kendrick Lamar i SZA.


2019.02.01

opublikował:

Ariana Grande ponownie pozwana. Tym razem za klip

fot: mat. pras.

Ariana Grande nie ma ostatnio szczęścia. Wprawdzie jej kolejne single osiągają sukces, ale wokalistce nie udaje się uniknąć kontrowersji. Niedługo po premierze singla „7 rings” Princess Nokia zarzuciła Arianie plagiat, teraz artystka została pozwana za dobijający do 200 mln wyświetleń klip do „God Is A Woman”.

Vladimir Kush, artysta zajmujący się sztukami wizualnymi, zarzuca wokalistce skopiowanie jego pomysłu. Malarz wskazuje scenę, w której Ariana tańczy na świecy, a w tle rozświetla się jej płomień i zestawia to z namalowanymi przez siebie 20 lat temu obrazami „The Candle” i „The Candle 2”. Twórca domaga się usunięcia klipu z sieci.

Przed rokiem podobne problemy mieli Kendrick Lamar i SZA. Co ciekawe, w produkcję ich teledysku do „All The Stars” była zaangażowana ta sama firma, która odpowiada za „God Is A Woman”. Wówczas chodziło o bezprawne wykorzystanie w klipie prac Liny Iris Viktor. Sytuacja nie jest analogiczna, ponieważ w przypadku „All The Stars” nie podlegało dyskusji, że twórcy klipu sięgnęli po dzieła brytyjsko-iberyjskiej artystki, gdyż zanim użyli ich w teledysku, dwukrotnie prosili o zgodę, ale Viktor za każdym razem odmawiała.

Future w nowej wersji „7 rings”

Za tydzień do sklepów trafi nowy album Grande zatytułowany „thank you next”. Opublikowany w styczniu singiel „7 rings” pobił rekord Spotify, zdobywając blisko 15 mln streamów w ciągu pierwszej doby.

Artystka zaprezentowała dziś nową wersję hitu. W remiksie „7 rings” gościnnie pojawia się Future, który zdążył już wydać w tym roku album „The WIZRD”.

Przypominamy, że Ariana Grande przyjedzie w tym roku do Polski. 9 września artystka wystąpi w krakowskiej Tauron Arenie.

Polecane