foto: kadr z wideo
KęKę może się pochwalić jedną z najbardziej błyskotliwych karier w polskim rapie w ostatnich latach. Artysta debiutował pięć lat temu w barwach Prosto Labelu jako jeden z Młodych Wilków Popkillera. Dziś ma na koncie cztery albumy, z których trzy mają status podwójnych platyn (jedynie debiutancki album „Takie rzeczy” pozostaje pojedynczą platyną).
Choć każda z dotychczasowych płyt KęKę sprzedała się znakomicie, wyniki preorderów nie zawsze były imponujące. Artysta zdradził, że Prosto Label sprzedało przed premierą jedynie 1160 egzemplarzy „Takich rzeczy”. Drugi album mógł osiągnął już trzykrotnie lepszy wynik, choć nadal trudno nazwać go imponującym. „Trzecie rzeczy” znalazły 8000 nabywców w preorderze, ale to nic w porównaniu z zainteresowaniem po premierze. Krążek już tydzień po tym jak trafił na rynek, uzyskał platynowy status. Oczywiście najlepszym wynikiem Kę może się pochwalić przy ostatniej jak dotąd płycie”. Przedsprzedaż „To tu” w sklepie jego wytwórni Takie Rzeczy Label zamknęła się na 18 000 kopii, dzięki czemu już w dniu sklepowej premiery artysta cieszył się złotem.
Jaki wynik raper osiągnie przy swojej piątej płycie? Póki co wiemy jedynie, że wydawnictwo promowane singlem „Safari” ukaże się dopiero w drugiej połowie 2019 roku. – Obawiam się, że żeby wszystko dobrze przygotować, będę musiał dać preorder pół roku przed premierą – śmieje się raper, dodając: – Ostatnio już było na styk.
Liczba egzemplarzy sprzedanych przez KęKę w preorderze:
„Takie rzeczy” – 1160 egzemplarzy
„Nowe rzeczy” – 3600 egzemplarzy
„Trzecie rzeczy” – 8000 egzemplarzy
„To tu” – 18000 egzemplarzy