foto: mat. pras.
W ubiegłym tygodniu Mac Miller spowodował wypadek prowadząc samochód pod wpływem alkoholu. Raper rozbił się na słupie, następnie pieszo zbiegł z miejsca zdarzenia. Po wszystkim Mac Miller oskarżył o swoje problemy Arianę Grande, z którą rozstał się niedawno.
Ariana odpowiedziała na zarzuty publikując na Twitterze oświadczenie, w którym nazwała swój związek z raperem „toksycznym”. – Opiekowałam się nim i starałam wspierać w byciu trzeźwym przez lata (i zawsze będę), ale zawstydzanie/obwinianie kobiety za niezdolność mężczyzny do utrzymywania się w ryzach jest bardzo poważnym problemem. Proszę, przestań to robić – napisała Ariana, dodając jednocześnie, by kobieta, która zajmie jej miejsce u boku Maca Millera miała więcej szczęścia.
Jeszcze kilkanaście dni temu Ariana wypowiadała się o byłym partnerze w zupełnie innym tonie. – Cześć! To jeden z moich najlepszych przyjaciół na całym świecie i ulubionych ludzi na planecie. Szanuję i wielbię go bez końca. (…) Bezwarunkowa miłość nie jest samolubna, ale pragnie się dla niej jak najlepiej. Nie mogę się doczekać, kiedy cię zobaczę. Zawsze będę cię wspierać, jestem z ciebie dumna – pisała na Instagramie wokalistka.