foto: mat. pras.
Na facebookowym profilu grupy poświęconej SB Maffiji pojawiło się wideo, w którym Solar gorzko mówi o swojej wytwórni, którą rzekomo mu odebrano, narzeka także na współpracę z Deemzem, producentem solowej płyty Solara. Sam album podobno jest już nagrany, problem pojawia się na etapie szlifowania materiału. – To czego brakuje to aranże i mix. Tutaj na barykadzie staje Deemz, który nie jest w stanie dogadać się w żaden sposób na finansowe warunki, bo stawki, które sobie krzyknął, są kosmiczne – mówi Solar. Sęk w tym, że w opisie singla „solopodkontrolo” na YouTube widnieje informacja, że to sam Solar odpowiada za mix kawałka, podejrzewamy więc, że raper odpowiada za ten proces przy całej płycie.
Deemz na swoim fanpage’u pisze (pisownia oryginalna): – Półtora roku pracy w pizdu… Mam sporo fajnych bitów na sell, Zainteresowanych o współpracę proszę pisać na maila: Deemz.kontakt@gmail.com. Fanpage SB Maffiji ogranicza się do krótkiego: – Bez komentarza. Oba te posty należy traktować jednak jako wejście w konwencję prezentowanego poniżej nagrania Solara i część akcji mającej na celu wypromowanie jego solowego krążka.
W dalszej części nagrania Solar wskazuje artystów, którzy – według tego co mówi raper – zawdzięczają swoją pozycję wyłącznie jemu. – Queba to osoba, którą wniosłem do mainstreamu. Oczywiście nikt o tym nie mówi – stwierdza Solar. Żabson i ReTo też nie istnieliby bez Solara. Pod koniec nagrania zdradzony przez wszystkich, którym zaufał Solar efektownie się przewraca życząc widzom dobrego dnia.
SB Maffija przyzwyczaiła nas do kreatywnego podejścia do promocji swoich artystów oraz ich płyt, dlatego po zobaczeniu opublikowanego przez Solara filmu… pozostaje nam po prostu czekać na płytę.
Aktualizacja:
Do nagrania Solara ustosunkował się Żabson, który w instastory na Instagramie powiedział: – Filmik Solara zdumiewający, co mogę powiedzieć. Myślę, że chłopak ma jakieś problemy psychiczne ze sobą. Chciałbym ci pomóc Karol jako twój ziomek. Tak mi pomogłeś i stworzyłeś mnie. Myślę, że jednak nie do końca prawda, myślę, że ja sam siebie stworzyłem – i właśnie tworzę następny album, bez ciebie, Karol.