Lamar był jedną z gwiazd nowojorskiej imprezy. W ostatni weekend na scenie Panorama zagrali też m.in. LCD Soundsystem i Arcade Fire. To jednak Kendrick zdobył największe uznanie wśród dziennikarzy. Podczas swojego występu raper z Compton zaprezentował utwory z całej dyskografii, od wydanego jeszcze nieoficjalnie krążka „Section.80” po liczący sobie zaledwie kilka miesięcy album z odrzutami „Untitled Unmastered”. „Pokazał, dlaczego jest uważany za jeden z najważniejszych i najbardziej zachwycających głosów we współczesnym rapie”, pisze na swojej stronie internetowej magazyn „Complex”, zaś serwis HipHopDX.com twierdzi, że Kendrick zwyczajnie „pozamiatał” na festiwalu.
Poniżej zapis z wykonania „Bitch Don’t Kill My Vibe” oraz „King Kunta”. Zwróćcie uwagę na gigantyczny telebim za raperem. Na jego budowę Lamar – jak twierdzi „Complex” – wyłożył z własnej kieszeni ćwierć miliona dolarów.