To realizator z ekipy, która na początku lat 90. tworzyła pewien kanon polskiego rock`n`rolla – mówił w maju w materiale przygotowanym przez ekipę Dzień Dobry TVN Muniek Staszczyk, lider zespołu T.Love. Zaszczytem było z nim pracować. On wybierał sobie artystów, z którymi chciał pracować i z którymi nie chciał – wspominał Grzegorz Markowski z Perfectu. Fisz mówił o Wojtku Przybylskim: Przyjaciel rodziny. Z jednej strony zabierał nas swoim garbusem na ryby, a z drugiej zbierał płyty. Zbierał bardzo dużo płyt hiphopowych, o czym pewnie nie wszyscy wiedzą.
Wiosną trafił do szpitala w związku z pogarszającym się stanem zdrowia. Wielu artystów, którzy współpracowali z nim przez lata wystąpiło w maju na specjalnym charytatywnym koncercie w studiu S1 im. Lutosławskiego w Warszawie.
Wspomnijmy Wojtka Przybylskiego legendarną debiutancką płytą Perfectu, którą pan Wojciech nagrywał wspólnie z Jarosławem Regulskim.