Organizatorzy: „Dla nas może to oznaczać wydatek rzędu kilku, a może nawet kilkunastu milionów złotych”.
Istnieje ryzyko, że organizatorzy Światowych Dni Młodzieży będą musieli ponieść dodatkowe koszty, których pierwotnie nie mieli w planach. O opłaty za publiczne wykonywanie utworów zwrócił się do nich ZAiKS. Komitet Organizacyjny wystąpił do ZAiKSu o zwolnienie z opłat pobieranych przy okazji imprez masowych, dlatego że wydarzania ŚDM nie mają charakteru komercyjnego, ale charakter wymiany kulturowej – cytuje wypowiedź szefa departamentu komunikacji KO ŚDM ks. Adama Parszywki Gazeta.pl . Tyle że ZAiKS widzi sprawę inaczej. Dyrektor generalny stowarzyszenia Krzysztof Lewandowski wyjaśnia: Opłaty nie są pobierane od wykonywania utworów na uroczystościach religijnych oraz o charakterze państwowym. Oznacza to, że zwolnieniu nie podlegają towarzyszące Światowym Dniom Młodzieży koncerty i Festiwal Młodych. Łącznie podczas ŚDM będzie mieć miejsce ok. 250 imprez kulturalnych – nie tylko koncertów, ale też spektakli i seansów filmowych.
ZAiKS chce od organizatorów ŚDM 1,5 pln opłaty od każdego uczestnika tych imprez. Dla nas może to oznaczać wydatek rzędu kilku, a może nawet kilkunastu milionów złotych – informuje ks. Parszywka. ZAiKS przypomina, że przedstawiciele kościoła katolickiego, którzy organizują imprezę, przystąpili do negocjacji stawek wiosną, ale potem sami je przerwali. Onet.pl cytuje wypowiedź dyrektora ZAiKS: Przedmiotem ochrony jest utwór. Poprosiliśmy organizatorów, żebyśmy mogli sprawdzić, jakie to są utwory, kto jest właścicielem praw, czy są to osoby z Polski czy z zagranicy, czy są współautorzy? Sądzę, że ostatecznie dojdziemy do porozumienia, tak jak było to podczas obchodów 1050-lecia chrztu Polski. Tam dziewięć dziesiątych przedsięwzięć było zwolnionych z opłat, poza „Jesus Christ Superstar”. Kuria negocjowała bezpośrednio z producentem, ile ma zapłacić za jego wystawienie.