fot. P. Tarasewicz
Wśród fanów często pokutuje przekonanie, że reprezentanci starej szkoły rapu nie sprawdzają nowinek i odwrotnie – newschoolowcy są na bakier z klasyką i nie są zainteresowani zgłębianiem historii rapu. Żabson jest jednym z dowodów na to, że takie myślenie bywa błędne. Czołowy przedstawiciel nowoczesnego rapu na rodzimej scenie jako album, który wywarł na niego największy wpływ, wskazuje absolutny klasyk polskiego rapu – „Skandal” Molesty.
– Płyta, która zmieniła moje życie – napisał na Instastory Żabson dokładnie 21 lat po premierze krążka Molesty.
W ubiegłym roku świętowaliśmy dwudziestolecie wydawnictwa okolicznościowym felietonem, w którym Dawid Bartkowski pisał:
– “Skandal’ jest prawdopodobnie najważniejszą płytą w historii polskiego rapu. Albumem, który w końcu pozwolił wszystkim dzieciakom z podwórek utożsamiać się z raperami. Idolami, którzy okazali się być dokładnie takimi samymi ludźmi, jak oni. Pozwolił także spojrzeć trochę inaczej na otaczającą ich rzeczywistość. Udowodnił, że pod rozwalającym się trzepakiem na przeciętnym polskim osiedlu, można tworzyć legendarne rzeczy do tej pory zarezerwowane dla tych największych. Mistic Molesta dała znać, że może się udać każdemu.
Cały tekst znajdziecie tutaj.
Na rynku jest miejsce na „Skandal 2”, ale taka płyta nigdy nie powstanie
Goszcząc kilka miesięcy temu w studio radiowej Czwórki Włodi rozmawiał z Numerem Raz m.in. o wpływie, jaki „Skandal” wywarł na rodzimą scenę. Artysta nie ma wątpliwości, że na rynku byłoby miejsce na „Skandal 2”, ale jednocześnie rozwiewa nadzieje fanów, deklarując, że Molesta już nie wróci.
– Jednym z aspektów, którymi kieruję się przy robieniu muzyki, jest ocena sytuacji “tu i teraz”, co w tym momencie byłoby najbardziej na miejscu. W obecnym urodzaju dzisiejszego rapu rządzącego się swoimi prawami i mającego bardzo charakterystyczne brzmienia, bardzo na miejscu byłoby nagranie płyty a la “skandalowej” z producentami typu Volt, Returners czy Soulpete. Tak bym to widział. Ale czy to by się udało – nie wiem – przyznał Włodi.