fot. P. Tarasewicz
Po pracowitym 2018, w którym ukazały się albumy „To ziomal” i „Trapollo” Żabson zapowiada na ten rok nowy materiał. Już za kilka dni w sieci pojawi się jego premierowy kawałek, a całą płytę mamy dostać „tak szybko jak się da”.
– 11/10. Do***ane arcydzieło i najlepszy album w mojej karierze – pisze o nadchodzącym krążku artysta.
– Jak ktoś tęskni jeszcze za moją muzyką, to w przyszłym tygodniu hitowy numer z kumplami. Co do mojej solowej kariery. Chciałbym pokazać wam już dzisiaj wszystko, co dla was nagrałem, ale niestety nie działa to tak szybko. 12 kawałków na płytę mam już zarejestrowanych. Ci, którzy skreślili mnie po „Trapollo” i nie wierzą w moje umiejętności, będą musieli się zreflektować. Ci, którzy we mnie wierzyli – nie zawiodę was. Zrobię wszystko, aby dać wam to jak najszybciej – obiecuje Żabson.
Podczas instagramowej sesji Q&A artysta zapowiedział, że nagra kawałki ze Szpakiem, Schafterem i Otsochodzi. Nie wiadomo jednak, czy znajdą się one na jego nadchodzącej płycie. Przy okazji raper zdradził także, że produkcja i promocja złotego albumu „To ziomal” łącznie z teledyskami kosztowała go ponad 200 tysięcy PLN.
