fot. mat. pras.
YUNGBLUD wraca z przytupem! Jego najnowszy singiel „Happier” to współpraca z Olim Sykesem, liderem Bring Me The Horizon.
„Happier” to już druga współpraca artystów – w 2020 roku BMTH nagrali z YUNGBLUDEM utwór „OBEY”. Jeszcze w tym miesiącu YUNGBLUD dołączy do zespołu w trasie po Azji, a następnie uda się we własną trasę po regionie.
YUNGBLUD komentuje: – Przez całe życie byłem niemalże uwarunkowany na odczuwanie bólu. Kiedy odczuwam ból, pracuję lepiej. Funkcjonuję lepiej, bo mam z czym walczyć. Jest to dość mroczne, ale to wszystko, co dotąd znałem. Poczucie szczęścia jest przerażające, bo masz wrażenie, że wszystko pójdzie źle. Zawsze czułem, że jeśli będę szczęśliwy, popadnę w samouwielbienie, przez co w przeszłości straciłem wiele okazji do przyjaźni i związków. Pisanie tej piosenki było bardzo poruszające. Pragnąłem kolejnej piosenki, która paliłaby mnie w żołądku, sprawiłaby, że poczuję, że wszystko będzie dobrze i zachęcałaby mnie do walki ze starymi nawykami oraz dołożenia wszelkich starań, aby ponownie spróbować być lepszym. Znalezienie szczęścia jest w porządku, naprawdę można je czuć! Mam nadzieję, że znajdziecie trochę tego w tej piosence. Zasługujecie na to. Każdy zasługuje.
Artysta stał się głosem pokolenia Z. To początek dźwiękowej i twórczej zmiany, w ramach której YUNGBLUD powraca do swoich alternatywnych korzeni, jednocześnie podejmując spore ryzyko – nietypowa produkcja i przemyślane instrumenty wydają się zarówno nowe, jak i nostalgiczne.
Na początku roku rozpoczął swoją nową erę dynamicznym „Lowlife”, który natychmiast stał się ulubieńcem fanów. Następnie ukazał się „Hated” – niewątpliwie najbardziej osobisty oraz przejmujący utwór w jego dyskografii.
YUNGBLUD nie od dziś stawia swoich fanów na pierwszym miejscu. Zapowiedzi singla „Happier” towarzyszyło zaproszenie dla dziesięciu szczęśliwców na ekskluzywny odsłuch singla za pośrednictwem rozmowy wideo. Na początku roku Yungblud podobnie promował „Lowlife” – wysyłając odręczne notatki do fanów z całego świata, wyszczególniając przy tym lokalizacje w Londynie, Los Angeles i Niemczech. Wkrótce pojawiły się w nich samochody ozdobione tytułem singla, które przyciągnęły tysiące fanów.
Nieustannie opowiadając się za dziwakami, odmieńcami i osobami z marginesu społecznego, YUNGBLUD zgromadził legiony oddanych fanów z całego świata, którzy co wieczór przychodzą na jego wyprzedane koncerty i z taką pasją wykrzykują każde słowo jego piosenek, jakby od tego zależało ich życie.
W samych social mediach obserwuje go ponad 14,5 mln fanów. Miliardy streamów stanowią dowód na to, że YUNGBLUD jest jednym z najlepszych alternatywnych artystów pokolenia. Już wkrótce zaprezentuje więcej nowej muzyki.
