„Zrobiliśmy już dwa kawałki i w lipcu mamy zamiar zrobić kolejne dwa”, ujawnił will.i.am The London Paper. „Cheryl jest wspaniała, uwielbiam z nią współpracować. Zrobiliśmy jedną taką piosenkę, po której przesłuchaniu na usta cisnęło mi się tylko słowo: ‘wow!’. Nie chciałem jej pokazywać nikomu z mojego zespołu ani z mojej wytwórni, bo mówiliby pewnie: ‘Dlaczego my tego nie zrobiliśmy?’ To naprawdę wielkie nagranie, ale nie chciałem, by trafiło na płytę BEP, ponieważ jest nieco wolne. To piękna piosenka, a wokal Cole jest tam wspaniały.”
Zapytany o to, czy z tym materiałem Cheryl ma szansę przebić się poza terenem Wielkiej Brytanii, lider „Czarnookich Fasolek” odpowiedział: „Zdecydowanie. Rozpoczęliśmy naszą współpracę mocnym uderzeniem i poprzeczka została postawiona dość wysoko. Mamy zamiar zrobić mnóstwo dobrych numerów. To jest przepis Cheryl na podbicie całego świata – kreatywność połączona z zaraźliwymi melodiami.