fot. Instagram / wdowa022
Pod koniec marca WdoWA opublikowała własną wersję “Upojnych nocy” Emy i Sztossa, zapowiadając, że to “premiera zwiastująca kolejne premiery”. Artystka zapowiadała krążek już dwa lata temu, więc fani mieli nadzieję, że wreszcie ujrzy on światło dzienne. Niestety, warszawska raperka nie ma dobrych wieści w tym temacie.
– Płyta jest nagrana i się kurzy. Po wielu perturbacjach muzycznych, rozmowach z wieloma wydawnictwami i wielkich planach, które spełzły na niczym, także z uwagi na różne okoliczności życiowe, w których się znalazłam (ale o tym opowiem w piosenkach), podjęłam pewne decyzje, którymi chcę się dziś tutaj oficjalnie podzielić. Wiecie jak to jest, gdy złoży się przyrzeczenie publiczne, to jest większa motywacja żeby nie być gołosłownym – napisała na Instagramie WdoWA.
Artystka uspokaja – przygotowany wcześniej materiał się nie zmarnuje.
– Płyta, która leży i się kurzy trafi do Was w postaci mixtape’u (pewnie nie w całości, żeby to było spójne mixtape’owo lub uzupełniona o jakieś tracki) i będę publikowała na swoim kanale YouTube – wdowatv, tracki z tej płyty w systematycznych okresach nadchodzących miesięcy.
– Gdy opublikuje wszystko, mixtape pojawi się w streamingu a dołączy do niego singiel z NOWEJ płyty wraz z teledyskiem – deklaruje artystka.
Nowej płyty? Tak jest, artystka zdradza, że pracuje nad kolejnym wydawnictwem i chce je wydać jeszcze w tym roku.
– Nowy materiał już się gotuje i chciałabym, żeby premiera odbyła się jesienią 2019 roku, jest nowoczesny i osadzony w obecnych trendach, ale przy tym bardzo bogaty w treść.
Ostatecznie nowa płyta będzie dostępna wraz z fizycznym mixtape’em – dla najbardziej chętnych w postaci preorderu, tak jak to miało miejsce przy „SuperExtra” – zapowiada WdoWA.