W ostatni poniedziałek, 13 grudnia, wokalista wystąpił w nowojorskiej hali Madison Square Garden w ramach trasy „OMG Tour”. Jak trafnie zauważyli dziennikarze TheBoomBox.com, koncert przyniósł scenę, którą najłatwiej skomentować właśnie słowami „Oh My God!”.

Podczas wykonywania piosenki „Trading Places” Usher zaprosił na scenę wyłowioną z tłumu fankę. Śpiewając kobiecie romantyczny utwór, artysta ułożył się z nią na kanapie. Wielbicielka – podekscytowana towarzystwem piosenkarza – najwyraźniej postanowiła wykazać się własną inwencją i odwróciła się w stronę Ushera, chcąc zawiesić na jego szyi własne nogi. Niestety, seksowny gest spełzł na niczym, albowiem but kobiety, zamiast trafić na kark artysty, wylądował na jego twarzy!

Usher całą sytuację obrócił w żart. – Wiecie, takie dzikie zabawy w łóżku – skomentował wokalista. Magazyn „Billboard” słusznie jednak stwierdził, że piosenkarz poznał na własnej skórze, co oznacza powiedzenie: „Love is pain”.

(Uderzenie od 9:25)