fot. Laura Gilli / mat. pras.
Celine Dion od kilku lat maga się z tzw. zespołem sztywnego człowieka. Przez pewien czas istniało ryzyko, że problemy zdrowotne uniemożliwią artystce powrót na scenę, ale Dion poddaje się rehabilitacji i walczy o to, by wrócić do pełni sprawności. Artystka wystąpiła podczas ceremonii otwarcia ubiegłorocznych Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Po niej mówiło się o planach zorganizowania rezydentury Kanadyjki, ale wycofano się z tego projektu, przynajmniej na razie.
Artystka pojawiła się na tegorocznym Konkursie Piosenki Eurowizji. Jej występ miał być niespodzianką finału imprezy odbywającej się w Bazylei. Niestety, występ Dion trzeba było odwołać w ostatniej chwili. Zamiast niej na scenie pojawili się inni byli uczestnicy tegorocznego konkursu i zaśpiewali „Ne Partez Pas Sans Moi”, utwór, który w 1988 przyniósł Celine zwycięstwo w Eurowizji (artystka reprezentowała wówczas Francję).
Celine Dion zemdlała za kulisami Eurowizji?
Dotychczas na temat powodów odwołania występu gwiazdy jedynie plotkowano. Teraz dostaliśmy oficjalne informacje. „Le Parisien” poinformował, artysta miała dostać za kulisami „nagłego ataku choroby”. Redakcja donosi, że Dion straciła przytomność, brytyjski „The Mirror” sugeruje, że miała drgawki.
Póki co nie ogłoszono żadnych kolejnych występów Celine Dion. Czy fani doczekają się jeszcze koncertów Kanadyjki?