Tymek o przejściach w trakcie kwarantanny: „Dwóch policjantów weszło mi do domu”

"Nazwałbym to inwigilacją, taką mocną".


2020.04.24

opublikował:

Tymek o przejściach w trakcie kwarantanny: „Dwóch policjantów weszło mi do domu”

fot. Lolabanet

Tymek jak każdy wracający do Polski w ostatnich tygodniach musiał przejść obowiązkową, dwutygodniową kwarantannę. Artysta poświęcił ten czas na nagranie charytatywnej epki promowanej singlem „Vestige”. Samą kwarantannę raper nazywa inwigilacją, zdradzając, jak często i intensywnie był w jej trakcie kontrolowany przez służby.

Ta kwarantanna zryła mi banię. Myślę, że nazwałbym to inwigilacją, taką mocną. Musiałem pokazywać się przez okno policji. Robiłem sobie też zdjęcia specjalną aplikacją, bo nie chciałem, żeby mnie tak często kontrolowali, a na początku robili to kilka razy dziennie. Raz nawet dwóch policjantów weszło mi do domu. Nosili specjalne kombinezony i szukali ludzi po szafach, bo jakiś sąsiad chyba zgłosił, że ktoś u mnie jest. To oczywiście była nieprawda, pewnie puszczałem głośno muzę i myśleli, że robię jakiś melanż. Może też policjanci mówili to specjalnie, żeby mnie podpuścić i wejść mi do domu. Nie wiem, dziwna sytuacja – przyznaje w rozmowie z Michałem Bachowskim z Noizz.pl Tymek.

Epka Tymka ukaże się 21 maja i znajdzie się na niej pięć utworów. Dochód ze sprzedaży wydawnictwa wesprze polskie szpitale w walce z COVID-19.

Tagi


Polecane