fot. mat. pras.
Travis Scott ma powody do świętowania. Jego trwająca nieco ponad rok trasa Circus Maximus na kilka dni przed zakończeniem oficjalnie stała się największą w historii rapu. Zainaugurowane w październiku 2023 r. tournée od początku cieszyło się ogromnym zainteresowaniem, co przełożyło się m.in. na rekordowe frekwencje na stadionach MetLife w New Jersey i SoFi w południowej Kalifornii. Raper kończy obecnie Circus Maximus World Tour występami w Australii i Nowej Zelandii. Ostatni koncert zaplanowano na 31 października w Auckland, tymczasem już po drugim show w Sydney tournée pobiło frekwencyjny rekord rapowych tras. Scott zgromadził na tamtejszym Allianz Stadium 55 tys. widzów. Na Żaden koncert na tym obiekcie nie sprzedano dotychczas tak dużej liczby biletów.
Jak podaje The Source, Circus Maximus Tour zgromadziło dotychczas łącznie ponad 1,5 mln widzów. Cześć z nich oklaskiwała Scotta w lipcu w Krakowie. Według oficjalnych danych artysta wystąpił w Tauron Arenie dla 15,330, co stanowiło 95,96 łącznej liczby dostępnych na ten koncert miejsc. Wygląda więc na to, że rekord da się jeszcze wyśrubować. Kto wie, być może wydarzy się to podczas kolejnej trasy Scotta.