„Tha Carter V” Lil Wayne’a w końcu się ukaże!

Kończy się kilkuletni spór między raperem i wytwórnią Cash Money.


2018.09.13

opublikował:

„Tha Carter V” Lil Wayne’a w końcu się ukaże!

foto: mat. pras.

Dwa tygodnie temu pisaliśmy o zaskakującym wystąpieniu Birdmana, który oficjalnie przeprosił Lil Wayne’a za wstrzymywanie premiery jego płyty. Teraz okazuje się, że poza sceniczną deklaracją sprawa faktycznie ma dalszy ciąg i wkrótce możemy spodziewać się wydania „Tha Carter V”. Na oficjalnym twitterowym profilu należącego do Cash Money sublabelu Young Money, pojawiła się okładka albumu.

Reporterzy rozgłośni Hot 97 informują, że album ukaże się września, ale nikt z obozu Young Money/Cash Money nie potwierdził tej wersji.

Historia konfliktu

Sytuacja pomiędzy Lil Wayne’em i Birdmanem jest co najmniej dziwna. W 2014 Weezy dostarczył do wytwórni Cash Money materiał na płytę “Tha Carter V”. Od tego czasu krążek wciąż czeka na wydanie, Birdman deklarował niejednokrotnie, że album ukaże się, kiedy przyjdzie jego czas. W 2014 roku Weezy pozwał Birdmana i Cash Money na 51 milionów dolarów, twierdząc, że właśnie tyle miał szansę zarobić na wydaniu i koncertowej promocji płyty.

Lil Wayne rozważał zakończenie kariery, ostatecznie zmienił jednak zdanie. Raper związał się kontraktem z JAYEM-Z i wydał darmowy “Free Weezy Album”, którego można posłuchać w TIDALU.

Weezy i Birdman nie szczędzą sobie złośliwości, ale jednocześnie Birdman od czterech lat deklaruje, że Weezy wciąż jest jego synem. Mało tego, panowie wspólnie żegnali 2015 rok na tej samej imprezie sylwestrowej.

Pół roku temu w wywiadzie udzielonym Ebro Dardenowi Birdman przyznał, że konflikt odbija się na ich rodzinach. Zapytany o to, czy w końcu wyda “Tha Carter V” Birdman odparł: – On zasługuje na to ode mnie, a ja mu to dam. Musimy razem to załatwić, bo to wpływa na nasze dzieci. I to wcale nie jest fajne. Birdman jest ojcem chrzestnym córki Weezy’ego. – Kocham ją na śmierć. Ale zgadnij, o czym oni wszyscy gadają. O czym moje dzieci gadają z jego dziećmi. On cały czas gada z moimi dzieciakami. To dziwna relacja, ale trwała – przyznał.

Polecane