fot. Karol Makurat / tarakum.pl
Tede od kilku miesięcy deklaruje, że na nowej płycie będzie będzie strzelał do przeciwników. – Karma wraca k***y. Będzie bolało i to tak serio bardzo i już nie będzie litości, czy tym bardziej powściągliwości. Jak jesteś jedną z tych marnych c*p, co mi ubliżały, to pisząc ten kawałek, którym cię zjem, udało mi się ciebie nagrać – zapowiadał na Instagramie. Opublikowany w listopadzie snippet numeru „Gangin'” potwierdza deklaracje artysty.
Szef NWJ będzie strzelał, ale sam również przymierza się do przyjmowania strzałów, które mogą paść w rewanżu. Artysta opublikował na Instagramie zdjęcie kamizelki kuloodpornej, śmiejąc się, że być może będzie takiej potrzebował po premierze płyty.
Warszawski raper zawsze był mistrzem marketingu i póki co promocja „Karmagedonu” potwierdza jego umiejętności w tej dziedzinie. TDF regularnie podgrzewa atmosferę i buduje hype na nadchodzący album.
„Karmagedon” trafi do sklepów w 2019. Wkrótce powinniśmy usłyszeć pierwszy singiel.