foto: mat. pras.
Jestem już w tym wieku, że mógłbym kandydować na prezydenta – zauważa w rozmowie z Krzysztofem Rzymanem, byłym dziennikarzem Polskiego Radia, a obecnie blogerem i vlogerem Tede. Raper zaznacza, że nie planuje pójść w podobnym kierunku co Liroy czy Paweł Kukiz, którzy zostali politykami. Tam trzeba mieć umiejętności, których ja nie mam – lizania się po dupach i udawania, że jest fajnie. Czasami udaje mi się udawać, że jest fajnie, ale jednak mam w sobie tę cechę – którą jedni postrzegają dobrze, a inni źle – że mówię to, co myślę niż udaję. Waflować się z tymi baranami? Proszę cię. Oczywiście obserwuję życie polityczne, ale kompletnie się w to nie angażuję. Jeszcze parę lat temu przeżywałem to bardzo – mówi Tdede.
Goszcząc w programie #RZYMANdojeżdża Tede opowiadał m.in. o swojej rowerowej pasji i słuchaniu polskiego rapu za karę.