Tede: „Mogłem sobie pozwolić na dużo szaleństwa”

Przed spotkaniem premierowym raper opowiada o różnicach między "NOJI?" i "Skrrrt".


2018.06.08

opublikował:

Tede: „Mogłem sobie pozwolić na dużo szaleństwa”

fot. MIXONE / materiały prasowe

Tradycja spotkań premierowych sięga już wiele lat wstecz, więc i tym razem z okazji wydania kolejnego albumu Tede i Michu spotkają się z fanami by złożyć autografy, przybić piątki i zrobić sobie wspólne zdjęcia. Wszystko to już w czwartek 14 czerwca w sklepie PLNY Stolica przy ulicy Chmielnej 24 (w bramie) od godziny 18:00.

Po części oficjalnej zaplanowana jest impreza premierowa w Klubie K 55 w Warszawie, przy ul. Koszykowej 55. Tam o oprawę muzyczną zadbają Dj Rizzle & DJ Few Few. Nie zabraknie również występów wokalnych, zatem na scenie pojawią się również TEDE i Sir Michu! Oba wydarzenia poprowadzi niezawodny Bonzay!

Więcej informacji na temat najnowszej płyty:

NOJI? to kolejny znakomity album najprawdopodobniej najbardziej kreatywnego duetu raper / producent w Polsce. Tede i Sir Mich ponownie pokazują, że są lata świetlne przed konkurencją, a niebo przestało być dawno ich limitem. Za oprawę graficzną albumu tradycyjnie odpowiedzialny jest Pan Zgrywus, a na okładce albumu można dostrzec fragmenty okładek poprzednich albumów TEDE składających się w kolaż ukazujący jego podobiznę.

Sklepowa premiera płyty NOJI? zapowiadana jest na 15 czerwca, lecz specjalne limitowane wydanie zawierające 3 dodatkowe utwory można zamówić już teraz jest przedsprzedaży pod adresem sklep.wielkiejol.com.

Na tej płycie nie ma stonowanych utworów. Są kawałki nie tyle stonowane, ale takie spokojniejsze – mówi TEDE – Jest to o wiele bardziej koncertowy materiał niż poprzednie dwie płyty. Nie to, żeby był robiony pod tym kątem, po prostu taka była moja potrzeba ekspresji. Płyta “Skrrrt” była taka zamulona specjalnie. Wiele osób wątpiło w jej siłę koncertową, ale jak się okazuje jest to kwestia interpretacji. Pracując nad nowym materiałem nie to, że kroiłem go pod koncerty, ale ten zamulony materiał miałem już za sobą. Mogłem sobie pozwolić na dużo szaleństwa, więc na tych 13 bądź też 16 utworów trzy czwarte to są kawałki, które nazywam bangerami, a reszta to są tak zwane maybachy, czyli są spokojne, ale takie… jakbym miał to porównać, to te spokojne są bardziej w klimacie kawałków “Wunder Baum” i “Forever ja”. – dodaje TEDE.

PLAYLISTA Z TELEDYSKAMI:

https://www.youtube.com/playlist?list=PLmcx9Kj4CBnzOz9lL9UQxP1czxQJEgF8S

Tagi


Polecane

Share This