Taylor Swift ostro atakuje Donalda Trumpa

Prezydent grozi użyciem Gwardii Narodowej


2020.05.30

opublikował:

Taylor Swift ostro atakuje Donalda Trumpa

W USA cały czas trwają protesty związane z zabiciem przez funkcjonariuszy czarnoskórego 46-letniego Georga Floyda. Głos w sprawie zabrali dziennikarze, politycy, aktywiści i artyści, w tym m.in. Ice Cube czy Snoop Dogg. Oliwy do ognia dolał Donald Trump, który kontrowersyjnym Tweetem skomentował sytuację.

Nie mogą bezczynnie stać i patrzeć na to co się dzieje w pięknym amerykańskim Minneapolis. Totalny brak przywództwa. Albo bardzo słaby i radykalnie lewicowy burmistrz Jacob Frey zacznie działać i przywróci porządek w mieście, albo wyślę Gwardię Narodową, żeby zrobiła robotę – napisał Trump – Te zbiry bezczeszczą pamięć o Floydzie, a ja nie mogę na to pozwolić. Właśnie rozmawiałem z gubernatorem Minnesoty i przekazałem mu, że ma pełne wsparcie armii. Jakiekolwiek przeciwności i przywrócimy kontrolę, a kiedy zaczną się plądrowanie (sklepów -red.), to zaczniemy strzelać – dodał w kolejnym Tweecie.

SPRAWDŹ TAKŻE: „Pandemia pokazała nam, że bez kultury też słabo w tym domu wysiedzieć”

To było o wiele za dużo dla Taylor Swift. Gwiazda ostro zaatakowała Trumpa na swoim Twitterze i stwierdziła, że to on odpowiada za wszystko co się właśnie dzieje. Dlaczego? Ponieważ pozwolił na białą supremację oraz rasizm w czasie swojej kandydatury.

Po podżeganiu do białej supremacji i rasizmu przez całą swoją prezydenturę, masz czelność udawać moralną wyższość, a potem grozić użyciem siły? „Kiedy zacznie się plądrowanie, zaczniemy strzelać”? W listopadzie wyrzucimy Cię z Białego Domu – napisała Taylor Swift.

SPRAWDŹ TAKŻE: Lech Roch Pawlak w charytatywnej akcji

Polecane

Share This