Tau świętuje wynik wyborów: „Sukces Karola Nawrockiego nie jest jego sukcesem”

"To my zanieśliśmy Pana na szczyt" - przekonuje raper.


2025.06.04

opublikował:

Tau świętuje wynik wyborów: „Sukces Karola Nawrockiego nie jest jego sukcesem”

Foto: P. Tarasewicz / CGM.PL

Po wygraniu wyborów prezydenckich Karol Nawrocki szykuje się do objęcia stanowiska głowy państwa. Zaprzysiężenie nowego prezydenta odbędzie się w sierpniu. Póki co zwolennicy kandydata popieranego przez PiS triumfują w mediach społecznościowych, czekając na zmiany polityczne w Polsce.

Jednym z wyborców, którzy poparli Karola Nawrockiego, był Tau. Po ogłoszeniu wyników wyborów raper opublikował w mediach społecznościowych wpis, w którym cieszy się z wygranej swojego faworyta, przypominając mu jednocześnie, ile zawdzięcza wyborcom.

„To my zanieśliśmy Pana na szczyt”

Nikomu niczego nie ujmując, to jednak… sukces Karola Nawrockiego nie jest jego sukcesem. Ani jego sztabu wyborczego. To pragnienie większości Polaków wyrażone przez znak X na białej kartce. Jakie pragnienie? Pragnienie normalności, poczucia, że „jest się jeszcze w Polsce”, a nie już na zgniłym Zachodzie, który aktualnie te zgniliznę próbuje rozpaczliwie usunąć lub chociaż zdezynfekować. Za późno. To pragnienie posiadania prawego prezydenta, które wyrasta z formacji duchowej i intelektualnej prowadzonej w pocie czoła latami przez nauczycieli z powołania. Tysiące spotkań o tematyce patriotycznej, rekolekcje, konferencje itp. To sztuka nasiąknięta wartościami przeniknęła serca wyborców. To trud tysięcy ludzi pchnął Polaków do urn. To ich gorliwa i wytrwała modlitwa o ,,naszego Prezydenta”. A w końcu to ten brak – brak alternatywy by ratować Polskę. Sztab Nawrockiego jedynie otworzył im drzwi i serdecznie zaprosił.

I w to właśnie wszedł dr Karol Nawrocki. Prezydent Nawrocki. I dobrze, że wszedł on, a nie ktoś inny. Niemniej, prezydencie, trzymamy Pana za słowo, wspieramy i czekamy na efekty pracy. Zawieść Pan nas nie może i nie powinien. To my zanieśliśmy Pana na szczyt. Dzięki Bogu – napisał na facebookowym profilu raper.

Polecane