– Weszliśmy do studia na trzy dni i jammowaliśmy, totalnie improwizowaliśmy – powiedział Flea w rozmowie z „Rolling Stone”. – Thom i Nigel wzięli ze sobą ten materiał i zaczęli go obrabiać. Słyszałem już pewne fragmenty. Nie mam jednak pojęcia, kiedy to wyjdzie. Na pewno nie stanie się to w najbliższym czasie.
Basista nie chciał opowiedzieć o brzmieniu krążka. – Tajemnica to tajemnica – stwierdził.