Step Records nie chce płyty od Sentino, ale daje mu szansę wykupienia swojego kontraktu

Poważny zwrot w konflikcie na linii Step Records - Sentino


2021.04.20

opublikował:

Step Records nie chce płyty od Sentino, ale daje mu szansę wykupienia swojego kontraktu

Foto: J. Deimann / instagram.com/sentinobln/

Ostatnie dni to ponowna eskalacja konfliktu na linii Sentino – Step Records. Wytwórnia oskarża rapera o niewywiązanie się z zapisów umowy, raper twiedzi, że dopełnił swoich obowiązków, a label blokuje rozwój jego kariery na rodzimym rynku. Sentino zapowiadał dotychczas, że w związku z tym, że Step Records nie daje mu możliwości funkcjonowania na naszym rynku, to nie zamierza dłużej nagrywać po polsku. Po wydaniu w tym miesiącu albumu „Czary mary” raper zapowiedział kolejny – i jednocześnie ostatni polskojęzyczny – „Fenix” na czerwiec. Dziś jednak raper podzielił się z fanami sensacyjnymi doniesieniami.

– Rozmawiałem z prawnikiem Goldmann Music, która jest zainteresowana wydaniem mnie na Niemcy, Hiszpanię, Polskę itd. Jakby ktoś nie wiedział, to jest label Xatara. Ten prawnik powiedział, żeby to wszystko zakończyć elegancko, oddać im płytę, 12 numerów. Zanim ta płyta wyjdzie, prawdopodobnie będę prosił, żeby ściągnęli z neta te dissy.

Chcę żebyście wiedzieli, że mam już napisane pierwsze dwa numery na ten album uliczny, który chcę zrobić w najbliższych dniach. Dziś z rana wstałem i napisałem dwie petardy. Płyta będzie w stylu „Tatuażyka”, w stylu Booby czy PNL. Żeby nie było później, że on kopiuje i się inspiruje, to od razu mówię wprost, że to będzie muzyka w stylu francuskim – zapowiada Sentino, informując, że krążek otrzyma tytuł „King Sento”.

Raper zapewniał, że mimo iż nagrywa ten krążek, by wyswobodzić się z kontraktu, dołoży wszelkich starań, by dostarczyć wytwórni materiał na najwyższym poziomie. Jeśli chodzi o gości Sentino deklaruje, że sam zaprasza jedynie Diho, ale jeśli znajdą się polscy raperzy, którzy będą chcieli się na niej pojawić, to rozważy propozycje.

– Czasami lepiej uchylić głowę na sekundę, aby później sięgnąć do gwiazd – mówi.

Po kilku godzinach od publikacji przez Sentino informacji o nagrywaniu albumu na swojej starej wytworni, Step Records odniosło się do jego słów.

W związku z pojawiającymi się w Internecie nieprawdziwymi informacjami na temat ponownej współpracy Sentino ze Step Records, pragniemy poinformować opinię publiczną, że nie planujemy wydawać ani uczestniczyć w produkcji nowej płyty Sebastiana Alvareza na żadnej z płaszczyzn.

Jednocześnie aby zamknąć sprawę, wychodzimy z inicjatywą w kierunku Sentino i zachęcamy rapera do wykupienia praw do swojego kontraktu fonograficznego. W ty celu prosimy o wpłatę do końca kwietnia kwoty 7500 euro na rzecz Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę, chroniącej dzieci, które doświadczyły przemocy psychicznej.

Po przedstawieniu dowodu wpłaty z konta bankowego Sebastiana Alvareza na rzecz FDDS, dział prawny Step Records przygotuje aneks, który wygasi wszelkie roszczenia i jednocześnie odda swobodę wydawniczą twórcy. W celu ustalenia szczegółów zachęcamy do kontaktu poprzez adres mailowy – czytamy w oświadczeniu Step Records.

Polecane