Stacey Kent „Raconte-moi…”

Dziś premiera nowego albumu


2010.03.22

opublikował:

Stacey Kent „Raconte-moi…”

Umiejętność opowiadania historii, uchwycenia emocji, nastroju, nadania im kształtu i podzielenia się nimi z publicznością – oto cechy, które czynią ze Stacey Kent wyjątkową artystkę. Porusza się swobodnie w dowolnym gatunku a jednocześnie potrafi sięgać po inspiracje w bardzo odległe rejony.

Pochodząca z Colorado, mieszkająca długi czas w New Jersey Stacey Kent dość wcześnie wykształciła w sobie fascynację musicalami komediowymi oraz podziw dla wielkich twórców jazzowych, jak również licznych geniuszy muzyki folkowej, takich jak Neil Young i Cat Stevens, którzy mieli wpływ na jej twórczość.

Wiele lat później w Londynie – gdy kończyła studia z literatury porównawczej oraz brała udział w przesłuchaniach do prestiżowej Guildhall School of Music and Drama – spotkała swojego przyszłego męża i producenta, saksofonistę Jima Tomlinsona.

Wraz z publikacją jej pierwszego solowego albumu „Close Your Eyes” w 1997 krytycy ogłosili narodziny nowej gwiazdy jazzu o czystym, urzekającym głosie, posiadającą umiejętność nieskazitelnego frazowania i niepowtarzalny styl łączący w sobie wrażliwość i wyrafinowanie. Jej covery stadardów Great American Songbook oraz repertuar brazylijski, włącznie z klasycznymi kawałkami Duke`a Ellingtona, Cole`a Portera i Antonio Carlosa Jobima mają współczesny posmak charakterystyczny dla tej artystki. Stacey Kent ugruntowała swoja pozycję jako jedna z najjaśniejszych gwiazd jazzu nowego stulecia: wybrano ją najlepszą wokalistką jazzową British Jazz Awards 2001, oraz BBC Jazz Awards 2002, a także nominowano do nagrody Grammy 2008.

 

Prawdziwy sukces nadszedł wraz z wydaniem szóstego albumu artystki „Breakfast On the Morning Tram” (pierwszego pod szyldem Blue Note), jesienią 2007 roku, który sprzedał się na świecie w ilości 300 000 egzemplarzy. Francja stała się dla Stacey Kent miejscem szczególnym: padł tu rekord sprzedaży – 150 000 płyt znalazło się u amatorów muzyki w tym kraju. Odbyła się tu także trasa koncertowa (z pamiętnym występem w Paris Olympia), na którą bilety zostały w całości wyprzedane. Co więcej, wiosną 2009 roku artystka została uhonorowana orderem narodowym Ordre des Arts et des Lettres, przyznawanym przez francuskiego ministra kultury.

W rzeczywistości uwikłanie Stacey Kent w kwestie francuskie jest znacznie głębsze. Jej dziadek był wieloletnim rezydentem Francji a ona sama spędziła tu jakiś czas na studiach.

Pierwsze oznaki frankofilskich skłonności były widoczne już na płycie „Breakfast On the Morning Tram”, gdzie znalazło się kilka piosenek z francuskiego repertuaru: „Samba Saravah” (z filmu Lelouche’a Mężczyzna i kobieta) oraz dwa covery utworów Serge`a Gainsbourg, Ces petits riens oraz La saison des pluies.

W najnowszy albumie artystka idzie dalej – płyta jest w całości francuska i nosi tytuł Raconte-moi… (Opowiedz mi).

Kent powraca do klasyki francuskiej muzyki odkrywając na nowo utwory twórców takich jak Barbara, Paul Misraki, Georges Moustaki, Henri Salvador, Michel Jonasz, Keren Ann i Benjamin Biolay. Oprócz tego zawarła na płycie oryginalne utwory młodych, utalentowanych muzyków: Claire Denamur, Pierre-Dominique Burgaud oraz Emilie Satt, których debiutancki singiel stanowi piosenka „La Vénus du mélo”.

Czy to jazz czy francuska chanson? Na tej płycie Stacey Kent po raz kolejny burzy podziały pomiędzy gatunkami odciskając własny ślad muzyczny z gracją i wrodzonym wyczuciem.

Nowy album ukaże się 22 marca 2010 nakładem EMI’s Blue Note

http://www.staceykent.com/

Polecane