fot. Zuza Krajewska
Przypomnijmy, że już sześć godzin po odpaleniu preorderu wytwórnia Maty pochwaliła się, że nowe wydawnictwo Matczaka uzyskało status złotej płyty. Powtarzamy – „Młody Matczak” stał się złotym Matczakiem w sześć godzin. Nikt w Polsce do tej pory nie mógł się pochwalić takim wynikiem. Następcę „100 dni do matury” możecie zamówić na 33mata.pl
Warto także wspomnieć, że ciągu pierwszej pełnej doby w streamingu “Kiss cam (podryw roku)” osiągnął 701, 519 dziennych odtworzeń na platformie, bijąc wcześniejszy wynik „Patoreakcji” i ugruntowując tym samym pozycję Maty jako rekordzisty w Spotify.
Dziś natomiast, organizatorzy koncertu Maty na Lotnisku na Bemowie, twierdzą, że już na trzy miesiące przed wydarzeniem mogą śmiało stwierdzić, że żaden rapowy artysta w Polsce nigdy nie sprzedał tylu biletów ile Matczak.
“Już na tym etapie promocji, na ponad 3 miesiące przed wydarzeniem, osiągnęliśmy rekordową sprzedaż biletów, której do tej pory solowo nie osiągnął żaden raper w Polsce.” – mówi Magda Dubrawska, właścicielka SOLD OUT Agencji odpowiedzialnej za organizację wydarzenia. Przypomnijmy, że premierowy koncert Maty będzie jedynym, na którym artysta zagra cały materiał z nadchodzącego albumu pt. “Młody Matczak”, którego premiera przewidziana jest na 21 września 2021 r. “To będzie produkcja, jakiej polski hip-hop jeszcze nie widział.” – dodaje, podkreślając wyjątkowość koncertu nie tylko ze względu na jego charakter, ale także planowaną oprawę wizualną i efekty specjalne.
Wśród internautów powtarzają się pytania: dlaczego Lotnisko Bemowo, a nie Stadion Narodowy? Organizatorzy uważają, że w czasie trwającej pandemii koncerty plenerowe są dużo bezpieczniejsze, a w Warszawie nie ma większej otwartej przestrzeni, która pozwoliłaby zorganizować wydarzenie nastawione na rekordową frekwencję. “Wzięliśmy to wszystko pod uwagę, zaufajcie nam” – zapewnia Magda, która wraz z zespołem wkłada dużo serca i energii w każdy produkowany przez SOLD OUT Agencję koncert.
Z początkiem tygodnia ukazał się singiel promujący nadchodzący album, czyli “Kiss cam (podryw roku)”, który narobił zamieszania na platformach streamingowych. “Mata pobił dobowy rekord na Spotify, w którym zdetronizował samego siebie.” – puentuje Kamil Żmuda, manager Maty. “Dodajmy do tego 14 milionów wyświetleń na YouTube w ciągu dwóch tygodni od premiery klipu i złotą płytę w zaledwie 6 godzin od rozpoczęcia preorderu.” – wymienia dalej, wyraźnie zaznaczając, że to dopiero początek promocji nowego albumu. Wygląda na to, że Mata i SBM Label nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa, więc słuchaczom pozostaje z niecierpliwością czekać na kolejne ruchy z ich strony.