Sokół: „Wojny pokoleniowe to dla mnie bzdura”

"Nie jest ważne, kto ile ma lat, ale kto jest kim".


2018.12.30

opublikował:

Sokół: „Wojny pokoleniowe to dla mnie bzdura”

fot. P. Tarasewicz

Podczas tegorocznej gali Esquire Awards 2018 Sokół udzielił nieco kuriozalnego wywiadu redakcji Flesz News. Zapytany przez średnio zorientowanego w temacie dziennikarza o to, dlaczego dopiero teraz wydaje solowy album, artysta zaśmiał się, że wcześniej nie dano mu dojść do głosu.

Przepytujący rapera Grzegorz Czepułkowski poruszył temat międzypokoleniowych tarć na scenie. – Peja teraz nagrał płytę z takim młodym człowiekiem. Jakbyś mógł to skomentować… – poprosił niespecjalnie zorientowany w temacie dziennikarz.

Wojny pokoleniowe to dla mnie bzdura. Nie jest ważne, kto ile ma lat, ale kto jest kim. Nie znam tego chłopaka, z którym nagrał Rysiek. Jego twórczość też nie za dobrze, więc ciężko mi się wypowiadać. Są ludzie słabi i są ludzie ok. Nie umiem zabrać głosu w tej dyskusji, bo nie jestem kompetentny. Nie wkręciłem się w to. Słyszałem raz ten kawałek Ryśka, zresztą mógłbym go pomylić, bo on nagrał z dwoma takimi samymi. Sorry, ale ja po prostu słabo ogarniam tę młodą scenę – odparł Sokół.

Przypominamy, że solowy krążek Sokoła ukaże się 15 lutego. W sklepie Prosto trwa preorder edycji specjalnej. Wciąż nie znamy tytułu krążka.

Polecane