fot. kadr z wideo
Od wybuchu konfliktu na linii Sobota – Jongmen minęły już trzy lata. Trudno zliczyć raperów, którzy atakowali wówczas Sobotę, deklarując, że „widzieli papier” dowodzący, że szczecinianin potwierdził „sześćdziesiątkę”. Po stronie Soboty stanęła wówczas grupa poznańskich gitów, przekonując, że raper nie zawinił.
Mijały kolejne miesiące, konflikt raz eskalował, raz słabł, z czasem całkowicie ucichł. Sytuacja narobiła Sobocie ogrom szkód, praktycznie wypychając go poza rapowe środowisko. Czy słusznie? Wolnościacha, twórca internetowy z kryminalną przeszłością i szeroko zakrojonymi znajomościami przekonuje, że nie.
– Co do Michała, to powiem wszystko, jak Michał został wpi****lony w aferę, jak to Michał na lewo został potwierdzaczem – mówi o Sobocie Wolnościacha, atakując przy tym GSP, który raz bronił Soboty, by innym razem nazywać go „frajerem”. Zobaczcie, co ma do powiedzenia twórca.