fot. mat. pras.
Snoop Dogg powrócił z zaskakującym atakiem na swojego byłego szefa i współzałożyciela Death Row Records, Suge Knighta, w nowym numerze „Shut Yo Bitch Ass Up” z albumu Iz It A Crime?
Na tracku legendarny raper z Long Beach zarzuca Knightowi współpracę z władzami i jawne donosicielstwo zza krat:
„Wiem, czemu jesteś wściekły / Kupiłem wszystko, co miałeś / Teraz siedzisz na PC i sypiesz przez telefon.”
W dalszej części numeru Snoop rapuje jeszcze ostrzej:
„Mogę wybić ci smak z ust / Wpadnę na twojego zioma, sprawię, że zmienisz trasę / A jak trafi na główną linię, dowie się, co gramy / O ty pier*** szczylu, jestem bogatym skur****.”*
Wojna na słowa trwa od lat
Choć Snoop i Suge w przeszłości ściśle współpracowali przy budowie imperium Death Row Records, ich relacja od lat jest napięta. Punktem zapalnym był zakup katalogu i marki Death Row przez Snoopa w 2022 roku. Knight z więzienia publicznie oskarżył rapera o przejęcie firmy w sposób nielegalny, twierdząc, że transakcja była możliwa dzięki oszustwu upadłościowemu byłego partnera biznesowego Michaela „Harry-O” Harrisa.
Suge Knight: „Zniszczyłeś Death Row”
W ostatnich tygodniach Suge nie szczędził ostrych słów:
„Snoop, mówisz, że jestem zły, bo kupiłeś Death Row? Pokaż papiery. Pokaż, co naprawdę posiadasz” – powiedział w wywiadzie dla The Art of Dialogue.
Dalej zarzucił mu kompletny brak sukcesów zarówno w ramach jego własnej wytwórni Doggystyle Records, jak i podczas pracy w Def Jam:
„Nic nie zrobiłeś dobrego dla Def Jam. Teraz próbujesz reaktywować coś, co stworzył Suge Knight – i to w najgorszy możliwy sposób.”
„Powinniśmy szukać sposobów na poprawę hip-hopu, a nie go niszczyć. Jeśli posiadasz Death Row, to je zniszczyłeś.”
Czy to początek większego konfliktu?
Na razie Suge nie odpowiedział na najnowszy muzyczny atak Snoopa, ale biorąc pod uwagę jego dotychczasową skłonność do medialnych wybuchów, riposta może być tylko kwestią czasu. Tymczasem Shut Yo Bitch Ass Up krąży już w sieci i rozgrzewa fanów klasycznego West Coast rapu.
Czy to tylko symboliczne zamknięcie rozdziału Death Row, czy może początek nowej medialnej wojny w stylu lat 90.? Czas pokaże.