slowthai ogłasza nowy album „TYRON”

„TYRON” ukaże się 5 lutego 2021, a już teraz można posłuchać nowe singla zapowiadającego album


2020.11.21

opublikował:

slowthai ogłasza nowy album „TYRON”

slowthai ogłosił szczegóły nowego albumu „TYRON”. Wydawnictwo ukaże się 5 lutego 2021 i jest następcą nominowanego do Mercury debiutu „Nothing Great About Britain”. Drugim singlem zapowiadającym „TYRON” jest utwór „nhs”, dostępny w serwisach cyfrowych.

Wydane pod koniec lata „feel away” ft. James Blake & Mount Kimbie zaprezentował bardziej refleksyjną, introspektywną odsłonę slowthaia. Kawałek spotkał się z bardzo entuzjastycznym przyjęciem, trafił na playlistę Radio 1, gdzie obecnie jest na rotacji B oraz zgromadził ponad 8 mln streamów na całym świecie.

Czas na kolejną premierę – „nhs”. NHS to National Health Service, wspólna nazwa trzech z czterech systemów służby zdrowia w Wielkiej Brytanii. W dobie pandemii to jedna z najważniejszych instytucji w kraju. Utwór slowthaia rozdziera społeczną hierarchię, traktując wszystkich jak równych. Przekaz singla jest prosty: doceniajmy to, co mamy, gdy to mamy. Nie bierzmy niczego za pewnik, ale też nie czekajmy, aż wszystko się zepsuje. Ten utwór jest prawdopodobnie najlepszym możliwym wstępem do „TYRON” – motyw dualizmu na drugim albumie artysty pojawia się nieustannie jako ciągła walka o równowagę w życiu.

„TYRON” to opowieść o dwóch stronach ludzkiego, złożonego charakteru. Każdy kij ma dwa końce. Pierwsza strona to klasyczny, pełen pychy i przechwałek rap. Nietypowe pozostaje niepodrabialne flow slowthaia – trochę, jakby był wpół nietrzeźwy, bawił się konwencją, a wszystko połączone z równie zróżnicowaną produkcją muzyczną. Otwierający płytę „45 SMOKE” to zabawa z wizerunkiem bad boya oraz energetyczny freestyle mający przekonać wszystkich nieprzekonanych. Kawałek zapewne świetnie sprawdzi się jako motywator do stworzenia kotła pod sceną. slowthai ostrzega w utworze, że zawsze i za wszelką cenę pozostanie sobą, nie będzie milszy niż to potrzebne, przypomina też o swoich korzeniach, które go ukształtowały.

Siedem utworów strony pierwszej oferuje jedne z najlepszych brytyjskich rapowych kawałków, jakie usłyszymy w 2021 roku. Jak cios między oczy i/lub najskuteczniejszy budzik. To także nieustraszone „pier… się” dla wszystkich negatywnie nastawionych i hejterów w obliczu wciąż zmieniającego się świata. Na tej odsłonie albumu do thaia dołączają A$AP Rocky w „MAZZA” oraz big bro Skepta w „CANCELLED”, który dotyczy nadgorliwej praktyki niszczenia ludzi w imię „postępu”.

Druga strona „TYTON” wywraca do góry nogami wszystko, co wydawało Wam się, że wiecie o slowthaiu. „feel away” i „nhs” dają już pewien obraz złożoności umysłu artysty, ale poznając kolejne utwory, będziemy mogli jeszcze lepiej poznać jego prawdziwe oblicze. Szczerość to fundament tej części albumu, a Ty ponad wszystko chce, aby jego fani wiedzieli, że „jest w porządku być samym sobą”. „focus” to utwór przepełniony uliczną mądrością, oda do samodzielności. W dobie internetu jest to kluczowy i prosty plan, jak radzić sobie z utratą koncentracji i uwagi spowodowaną nadmiarem informacji. Co radzi slowthai? „Skup się na czymś innym”. W „terms” gościnnie pojawiają się Dominic Fike oraz Denzel Curry, a kawałek traktuje o zasadach świata sławy oraz nieuniknionego przekręcania i złego interpretowania słów artysty. Wieńczące album „adhd” to poruszająca autorefleksja o tym, jak można „uśmiechać się na zewnątrz, ale krwawić wewnętrznie”.

Różnorodność slowthaia wykracza poza znaczenie muzyczne i jego różnorodne inspiracje. Jest on także świetnie przygotowany do opowiadania o wzlotach i upadkach emocjonalnych. Ogarnianie swojej mrocznej strony nie jest mu obce, jednak nie zawsze artysta wypowiadał się o tym w tak zdecydowany sposób. „TYRON” to połączenie wesołego dziecka i cierpiącego dorosłego. W „i tried” Ty mówi: „jeśli piekło przeznaczone jest do grzeszenia, raj nigdy nie był dla mnie”, tak jakby nie potrafił spojrzeć na siebie inaczej niż poprzez oczy swoich hejterów – jako na „syna szatana”. Na początku 2020 slowthai opublilował list, w którym pisał: „Czy mylę się, jeśli chcę przynależeć?”. Konflikt pomiędzy pragnieniem autentyczności a walidacją słychać doskonale w ostatniej linijce tekstu „adhd”: „dotknij mnie czule, niech wpuszczą mnie do nieba”.

„TYRON” powstał na przekór bardzo niesprzyjającym okolicznościom, w których ocenianie, wyszydzanie oraz upraszczanie są na porządku dziennym. slowthai nie poddaje się takim prostym mechanizmom działania, a zamiast tego jest chętny do zgłębiania tematów samotności, tożsamości, samoakceptacji oraz trudności w przeobrażaniu się w indywidualistę. W przeciwieństwie do politycznego wydźwięku debiutanckiego albumu „Nothing Great About Britain”, który zabrał słuchaczy w podróż przez burzliwą młodość slowthaia i jego stosunek do życia w Wielkiej Brytanii, ta kontynuacja w postaci „TYRON” to melodyjne zanurzenie się w rozległym krajobrazie uczuć rapera. Jego umiejętność znoszenia niedoskonałości i sprzeczności sprawia, że „TYRON” jest albumem będącym przeciwieństwem kultury czystości. To opór przeciwko narzucaniu moralnych ideałów oraz wszechobecnego przekonania o własnej nieomylności, które sprawiają, że stajemy się podatni na wiele fałszywych tropów.

Co odświeżające to fakt, że w „TYRON” slowthai nie boi się chaosu. Jeśli już, przypomina nam, aby pogodzić się w pewnym stopniu z wewnętrznym chaosem. Zachęca do ewolucji, tworzenia oraz uczenia się w ten sposób. Album to antidotum na świat pełen ograniczających oczekiwań oraz wypolerowanych wirtualnych światów, które często utożsamiane są błędnie z rzeczywistością. To wezwanie, by aspirować do pełni, a nie dobra. Jak mówi Ty, jeśli potrafisz „kochać świat za jego wady, nigdy nie będziesz rozczarowany”. slowthai pokazuje, że jeśli przestaniemy szukać perfekcji, będziemy mogli odkryć własne skarby oraz, analogicznie, jeśli odnajdziemy piękno w niedoskonałościach, będziemy mogli docenić ludzi za to, jakimi naprawdę są, a nie żywić do nich negatywne uczucia za to, kim nie są.

Tracklisting:
DISC 1
1. 45 SMOKE
2. CANCELLED (feat. Skepta)
3. MAZZA (feat. A$AP Rocky)
4. VEX
5. WOT
6. DEAD
7. PLAY WITH FIRE

DISC 2
1. i tried
2. focus
3. terms (feat. Dominic Fike & Denzel Curry)
4. push (feat. Deb Never)
5. nhs
6. feel away (feat. James Blake & Mount Kimbie)
7. adhd

Tagi


Polecane

Share This