fot. fb.com/afterek.club
Po przyjeździe do Polski Sentino spotkał się ze Słowikiem, przed laty szefem pruszkowskiej mafii. Okazuje się, że nie było to jedynie towarzyskie spotkanie, ponieważ panowie planowali wspólne przedsięwzięcie. Wiemy już, że Andrzej z. był zaangażowany w działanie firmowanej przez Marcina Najmana federacji MMA VIP, dla której walczył m.in. Żurom. TVP Info donosi, że mafioso miał przymierzał się również do organizacji koncertów Sentino.
– Wedle mojej wiedzy po wyjściu z aresztu w grudniu 2021 r. Andrzej Z. bardzo intensywnie zajął się szeroko rozumianą działalnością rozrywkową. Planował to od dawna. To, a także rodzina wypełniały całkowicie jego czas. Niestety obecna sytuacja pokomplikowała plany, których było jeszcze wiele – mówi portalowi mec. Julia Dekoninck, dodając, że obok gal MMA Słowik planował także współpracę z Sentino.
Dlaczego przedsięwzięcie nie wypali? Dwa tygodnie temu funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji zatrzymali 22 osoby, w tym Słowika, a także Wańkę i Parasola, również kojarzonych z pruszkowską organizacją. – Prokurator Mazowieckiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Warszawie przedstawił Andrzejowi Z., Leszkowi D., i Januszowi P. zarzuty „wprowadzenia wspólnie i w porozumieniu 35 kg kokainy”. W hurcie narkotyk był warty nawet 5,3 mln zł. Gangsterzy zaopatrywali się, zdaniem prokuratury, u „bardzo poważnych osób w narkobiznesie”. Nie tylko europejskim – czytamy w serwisie TVP Info.
