Skolim otwarcie o swojej wierze
Skolim w szczerym wywiadzie wyznał, że Jezus Chrystus jest jego największym idolem. Artysta podkreślił, że codziennie się modli, stara się przestrzegać dziesięciu przykazań i na co dzień kieruje się wartościami chrześcijańskimi. Deklaracja ta zaskoczyła wielu fanów, zwłaszcza że Skolim rzadko wcześniej mówił o swoich przekonaniach duchowych.
Wychowanie w duchu wiary
W rozmowie muzyk przyznał, że tradycje katolickie są mu bardzo bliskie. Wspomina wspólne wyjazdy z rodziną, udział w procesjach i wspólne modlitwy. To właśnie w domu rodzinnym zaszczepiono w nim szacunek do Boga i prostych wartości. Skolim twierdzi, że bez tego duchowego fundamentu nie byłby dziś tym, kim jest.
Obfitość nie jest grzechem
Wbrew stereotypom, Skolim zauważa, że pragnienie obfitości nie jest niczym złym, o ile idzie w parze z dobrymi intencjami. Według artysty można cieszyć się życiem, osiągać sukcesy i zarabiać pieniądze, nie zapominając przy tym o moralności, pokorze i wdzięczności.
Doświadczenie bliskie cudu
Skolim opowiedział również o sytuacji, która jego zdaniem była znakiem od Boga. Chodzi o niebezpieczne zdarzenie drogowe, z którego wyszedł bez szwanku. Artysta uznał to za dowód boskiej opatrzności i jeszcze bardziej umocnił się w swojej wierze.