fot. Andres F. Uran / Unsplash
Trwa czarna seria w polskiej muzyce. Od początku maja pożegnaliśmy już Jokę i DJ-a Hazela, teraz SBM Label informuje o śmierci młodego rapera – Młodego Kruka. Artysta był dopiero na początku swojej drogi, na Spotify znajdziemy dwa jego single – ubiegłoroczny „Ten rap” i wydany w lutym 2025 r. „Może nie, może tak”.
SBM Label żegna Młodego Kruka
– 7 maja niespodziewanie odszedł Adam, znany jako Młody Kruk, który jeszcze niedawno stworzył z nami wspólny utwór i vloga.
Adam był przykładem osoby dzielnej, inspirującej i pełnej pasji. Mimo nieuleczalnej choroby i przeszkód, które w związku z nią napotkał, codziennie udowadniał, że warto walczyć o marzenia.
Od Adama nauczyliśmy się wiele, jednak najważniejszą lekcją, którą chcielibyśmy się z Wami podzielić, jest życie pełnią życia. Bez względu na przeszkody walczcie o siebie i swoje marzenia – czytamy w stories na instagramowym profilu labelu.
DJ Johnny, Lanek i Tomb spotkali się z Młodym Krukiem w Nobocoto
Młody Kruk odwiedził w kwietniu Nobocoto Studio, w którym spodkał się z DJ-em Johnnym, Lankiem i Tombem.
– W studiu była bardzo fajna, luźna i zabawna atmosfera. Chłopaki otworzyli mi głowę i dali poczucie, że mam autentyczny głos i styl. Do końca życia będę Wam wdzięczny, chłopaki. Za to, że mi odpowiedzieliście na wiadomość i że zorganizowaliście mi sesję w studiu. Że ogarnęliście mi dojazd do warszawy. Zrobiliśmy mega dobry i zajebisty numer – pisał na swoim instagramowym profilu Młody Kruk.