fot. facebook.com
Sabaton miał się pojawić wczoraj w Gdańsku, by wystąpić na uroczystościach z okazji 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej. Niestety, szwedzka grupa nie dotarła do Polski, ponieważ dwa dni wcześniej uległa wypadkowi samochodowemu.
– Dwa dni temu wracając z planu klipu na Saharze mieliśmy w Tunezji poważny wypadek samochodowy. Jesteśmy połamani, poturbowani, zakrwawieni i pozszywani, ale cieszymy się, że jesteśmy żywi i z czasem wrócimy do pełni sił. Po konsultacji z lekarzami, którzy obejrzeli wszystkie nasze kontuzje, jesteśmy pewni, że nie możemy wystąpić dziś w Polsce. Wrócimy w pełni sił w październiku na trasę po Ameryce Północnej, a do Gdańska wrócimy tak szybko, jak to możliwe – czytamy w oświadczeniu.
Tuż po amerykańskiej części trasy Sabaton przeniesie się do Europy. 24 stycznia formacja zagra w warszawskiej hali Torwar. W roli supportów zobaczymy Apocalypticę i Amaranthe.