fot. mat. pras.
W najnowszej, siódmej już edycji talent show z udziałem dzieci w wieku 8-14 lat zobaczymy nową trenerkę. Do Cleo oraz Tomsona i Barona dołączy Natasza Urbańska.
– Mam w sobie dużo ciepła, cierpliwości i wyrozumiałości. To dało mi macierzyństwo. Uwielbiam młodych artystów, mają w sobie dziecięcą niewinność i prawdę. To najpiękniejsze w młodym człowieku. Moja córka już wie, że chce stać na scenie więc ma ode mnie pełne wsparcie. Rola mamy to najważniejsza z ról w moim życiu – wyjaśnia Natasza Urbańska zdradzając przy okazji, jaką trenerką zamierza być w „The Voice Kids”:
– Chcę być największym oparciem dla moich podopiecznych. Bo właśnie w tym momencie ich życia to ja będę „drugą mamą” i osobą, która weźmie je za rękę i da narzędzia do budowania dalszej drogi. Chcę zarazić je pasją do sceny, pokażę też może parę kroków (śmiech). Najważniejsze dla mnie to stworzyć fajne relacje z uczestnikami – kiedy pojawia się zaufanie, obawy znikają. Razem pracujemy na sukces. Czuję ogromną odpowiedzialność, natomiast jestem świadoma swojego warsztatu, wiedzy i obycia scenicznego więc świadomie przyjęłam zaproszenie do programu. Nie mogę się doczekać! – dodaje artystka.
Jak wybór producentów ocenia Roxie Węgiel, która będąc w drużynie Edyty Górniak wygrała pierwszą edycję The Voice Kids? – Wspieram i trzymam kciuki. Wydaje się być bardzo ciepłą osobą, więc myślę, że idealnie się sprawdzi – powiedziała w rozmowie z Radiem Eska wokalistka. Zapytana o to, do czyjej drużyny poszłaby, gdyby miała taki wybór, będąc dziś w programie. – Ciężko mi tak wybrać. Wydaje mi się, że Tomson i Baron – odparła Roxie.