O popularności artysty świadczy kilka czynników. Notowania list przebojów, liczba sprzedanych płyt czy częstotliwość pojawiania w środkach społecznego przekazu. Artysta swoje prawdzie oblicze pokazuje jednak w trakcie koncertów, kiedy ma bezpośredni kontakt z fanami. To również liczba słuchaczy w trakcie występów muzyka na scenie jest wyznacznikiem jego wartości. – W przypadku Roda Stewarta popularność jego występów najlepiej obrazują rankingi. Można powiedzieć, że czas płynie, ale jedno pozostaje niezmienne. Koncerty jednego z najpopularniejszych solistów drugiej połowy XX wieku ciągle cieszą się ogromną popularnością – tłumaczy Janusz Stefański z agencji Prestige MJM, która wspólnie z Urzędem Miasta w Toruniu jest organizatorem koncertu Roda Stewarta w Toruniu.
Zestawienie ilustrujące 50 wykonawców, których trasy koncertowe w 2010 roku cieszyły się największą popularnością sporządzone dla brytyjskiego dziennika „The Guardian” mówi samo za siebie. Wprawdzie w światowej muzyce pojawia się obecnie wiele gwiazd młodego pokolenia, jednak nie oznacza to, że weterani schodzą na dalszy plan. Wręcz przeciwnie, rzeczywistość jest zgoła odmienna. To spełnieni, aczkolwiek ciągle żądni kolejnych doświadczeń artyści dominują w rankingach. Wystarczy powiedzieć, że na czele zestawienia „The Guardian” znajduje się Bon Jovi, który na 80 koncertach zarobił ponad 200 milionów dolarów. Dalej plasują się AC/DC czy U2. Tymczasem królująca na listach przebojów Lady Gaga jest dopiero za tą trójką.
Jak przedstawiają się z kolei notowania Roda Stewarta?
– Bez wątpienia liczby, które widnieją przy jego nazwisku, robią duże wrażenie. Na swoich występach w 2010 roku zarobił ponad 32 miliony dolarów. Łącznie sprzedał około 314 tysięcy biletów na swoje koncerty. Średnio każdy jego występ oglądało ponad 16 tysięcy fanów. Te liczby muszą budzić podziw, tym bardziej, że w rankingu „The Guardian”, który przygotowała firma Pollstar, Rod Stewart zarobił więcej i wyprzedza takie gwiazdy jak Depeche Mode, Alicia Keys czy Simply Red – podkreśla jeden z organizatorów koncertu Roda Stewarta w Toruniu Mateusz Pawlicki.
Warto podkreślić, że w innym zestawieniu – pod kątem średniej liczby sprzedanych biletów na jeden koncert brytyjski piosenkarz jest wyżej w rankingu między innymi od Lady Gagi, Justina Biebera, Nickelback, Rammstein czy Guns N` Roses. Z zestawienia Pollstar można się także dowiedzieć, że na jednym koncercie Stewart zarabiał średnio około 1,7 miliona dolarów. Pod tym względem jest lepszy między innymi od Lady Gagi, Michaela Buble, Erica Claptona, Black Eyed Peas, Muse, Pink, Areosmith, Nickelback, Rammstein i wielu innych, plasując się w pierwszej dziesiątce najlepiej zarabiających na jednym występie muzyków świata.
– Ranking „The Guardian” tylko potwierdza niesłabnącą popularność Roda Stewarta, który pod względem zainteresowania jego występami niczym nie ustępuje zarówno tym wschodzącym jak i obecnym już dłużej na rynku gwiazdom muzyki. Ranking potwierdza też fakt, że do Torunia przyjedzie w czerwcu prawdziwa gwiazda światowej muzyki – mówi Aleksandra Iżycka, rzecznik prasowy prezydenta Torunia.
Właśnie z tego powodu już teraz warto zarezerwować sobie wieczór 11 czerwca 2011 roku i pojawić się na toruńskiej Motoarenie. Przypomnijmy, że bilety na koncert Roda Stewarta można nabywać za pośrednictwem strony www.ticketpro.pl oraz w sieci salonów EMPIK i MEDIA MARKT na terenie całego kraju.
Więcej szczegółów na temat koncertu na oficjalnej stronie imprezy – www.rodstewart.com.pl
