Wczoraj do sieci trafił „Smutek”, drugi singiel z nadchodzącego albumu KęKę – „Trzecie Rzeczy”. Radomski raper przyznał, że jak rzadko kiedy stresował się premierą swojego utworu. To najbardziej osobiste nagranie w jego karierze, jak sam przyznaje. I dodaje: „Nigdy tak wiele sprzecznych emocji nie towarzyszyło mi przy żadnym z moich numerów”.

Nagranie momentalnie obiegło Facebookowe tablice hip-hopowców. „A Ty, co byś zrobił, Gościu?”, pytał Kuba Knap i dodawał: „W punkt, Kękuniu”. „Nie trzeba nic dodawać. Inni mówią wszystko i robią to dobrze”, wtórował mu Pezet.

Charakterystyczny dla siebie, emocjonalny wpis zamieścił Tau. „Jak wyleczyć ranę w serduchu kiedy ma się takie historie jak ta?”, pytał kielecki raper. „Też je miałem. Ludzie całymi latami wychodzą z uzależnienia od np. alkoholu. A wokół uzależnionych cierpi dziesiątki innych osób. A wszystko zaczyna się od jednego przesadzonego melanżu, usłyszanego wzorca ulubionego rapera lub po prostu … Taty. (…) Po ludzku nie da się wymazać takich RAN W SERCU. (…) Zacząłem od szczerej spowiedzi czyli pojednania się z Bogiem …i w sercu pojawia się POKÓJ. (…) Zatem … pokój Tobie Piotruś”.

Nagranie trafiło także na ściany JWP, Palucha i Borixona. „Bardzo mocny singiel”, napisała z kolei specjalizująca się w polskiej muzyce „Gazeta Magnetofonowa”.