Ralph Kaminski o depresji: „Wszyscy jesteśmy równi i każdy tak samo zasługuje na wsparcie”

"W tej chorobie nie ma lepszych czy gorszych".


2023.01.04

opublikował:

Ralph Kaminski o depresji: „Wszyscy jesteśmy równi i każdy tak samo zasługuje na wsparcie”

fot. mat. pras.

Kilka lat temu realizowaliśmy podcast Dwa Światy, którego gospodarzami byli Artur Rawicz i Ralph Kaminski. W trakcie programu ze Słoniem z ust Ralpha padło niefortunne stwierdzenie, za które artysta dawno już przeprosił, ale które ciągnie się za nim od tego czasu.

Ja też chodzę na terapię i uważam, że to powinien być obowiązek, jeżeli jest się w biznesie artystycznym. Wtedy, kiedy ma się jakieś ciężkie, skrajne emocje. Co innego, jak pracujesz w jakimś sklepie – powiedział wówczas artysta, wzbudzając tym stanowczy sprzeciw Słonia. – Człowieku, co ty mówisz. Powiedziałeś, że kiedy pracujesz „w jakimś sklepie” nie potrzebujesz takiej pomocy. A co, kiedy nie starczy ci z miesiąca na miesiąc. A jednym z głównych elementów w dzisiejszych czasach, które powodują depresję, jest to, że nie masz kasy, żeby coś kupić, cokolwiek – mówił raper.

Tak jak wspomnieliśmy wyżej, Ralph przeprosił za tę wypowiedź już w 2020 roku. Wygląda jednak na to, że nie do wszystkich jego ówczesna wpis dotarł, bo wokalista nadal jest atakowany za słowa z podcastu. Zwłaszcza teraz, o czym za moment.

Na kilku forach internetowych pojawił się dziś wyrwany z kontekstu fragment rozmowy, co wywołało niemałe kontrowersje. Postanowiłem się do tego odnieść, ponieważ nie chciałbym, by ktokolwiek myślał, że moim celem była dezaprobata dla ludzi wykonujących zawody inne niż artystyczne. Moją intencją było zwrócenie uwagi na pewien aspekt psychologiczny charakterystyczny dla osób publicznych. Niestety porównanie, którego użyłem, było bardzo niefortunne, za co szczerze przepraszam – tak Ralph ustosunkowywał się do wspomnianego nagrania przed dwoma laty. Teraz w wywiadzie dla „Elle” muzyk opowiedział o swojej depresji, podkreślając, że może ona dosięgnąć każdego. W komentarzach jednak ponownie wytknięto mu, że odmawiał komukolwiek prawa do zmagania się z problemami psychicznymi.

Wiosną 2017 r. zachorowałem na depresję, choć do tego czasu myślałem, że jestem ostatnią osobą, którą ta choroba dotknie. W najnowszym wywiadzie dla „Elle” opowiadam o swoich przejściach. Mam nadzieję, że moja historia doda sił wszystkim, którzy teraz walczą by wyjść z mroku.

Po latach pracy nad sobą i nabieraniu wiedzy wiem, że w tej chorobie nie ma lepszych czy gorszych. Kimkolwiek jesteśmy, wszyscy jesteśmy równi i każdy tak samo zasługuje na wsparcie. Każdy ma swoje Mount Everest – dla mnie w trakcie choroby były nim występy sceniczne, dla kogoś może to być pozornie banalne wstanie z łóżka albo odważenie się, by poprosić o pomoc. I właśnie odwaga, by poprosić/sięgnąć po pomoc jest czymś ogromnie ważnym. Dlatego mówię o tym głośno.

Morze ludzi przechodzi teraz ciężki czas. Dlatego tak ważne jest wspieranie i mówienie o tej chorobie. Depresja to nie wstyd, koniec z tym tabu.

Dziękuję „Elle” za poruszenie tak ważnego tematu, jestem zaszczycony. Mam nadzieję, że moja obecność na okładce oraz oczywiście obecność i rozmowa z Oriną Krajewską sprawią, że temat depresji stanie się jeszcze bardziej obecny w przestrzeni publicznej.

Wszystkim, którzy przechodzą trudny czas chcę powiedzieć – jestem z Wami i wierzę, że będzie dobrze – komentuje dziś Ralph, promując wywiad dla „Elle”.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Ralph Kaminski (@ralphkaminski)

Polecane