Radio 357 nie chce płacić artystom tyle, ile wymaga ZAiKS. Strony spotkają się w sądzie

ZAiKS komentuje sytuację w oświadczeniu.


2024.02.23

opublikował:

Radio 357 nie chce płacić artystom tyle, ile wymaga ZAiKS. Strony spotkają się w sądzie

Radio 357, czyli utrzymywana przez patronów rozgłośnia, w której pracuje spora część ekipy „starej Trójki” ani w 2023 r., ani w bieżącym roku nie podpisało z ZAiKS-em umowy licencyjnej na prezentowanie utworów słowno-muzycznych na swojej antenie. Stowarzyszenie zarzuca rozgłośni, że emituje muzykę bezprawnie i wbrew swoim deklaracjom nie wspiera artystów, ale Paweł Sołtys z 357 w odpowiedzi mówi, że radio chce płacić, tyle że nie taką stawkę, jakiej oczekuje ZAiKS.

Wnieśliśmy do sądu o ustalenie konkretnych warunków umowy licencyjnej – deklaruje.

We wcześniejszych latach rozgłośnia podpisywała umowy z ZAiKS-em, ale miała wówczas – delikatnie mówiąc – preferencyjne warunki.

Mieliśmy dwie umowy, obie traktujące Radio 357 w sposób bardzo preferencyjny. Pierwsza dotyczyła okresu od końca 2020 roku do końca 2021 roku. Radio płaciło kwotę symboliczną z wysokim opustem, opłaty wynosiły 100 zł miesięcznie, przy wpływach z Patronite na poziomie 9 mln zł, co nie uwzględnia innych wpływów uzyskiwanych przez radio, na przykład ze sponsoringu. Już wówczas opłaty na normalnym poziomie wynosiłyby kilkaset tys. zł rocznie. Zastosowaliśmy jednak stawkę dla radia, które rozpoczynało działalność, w pandemii, wypełniając lukę po Trójce, uwzględniliśmy, że antena to start-up – wyjaśnia redakcji Wirtualnych Mediów Karol Kościński z ZAiKS.

Stojący na czele Radia 357 Paweł Sołtys patrzy na sprawę inaczej. – ZAiKS traktuje nas jako dużego podcastera, a my jesteśmy nadawcą radiowym. Próbujemy to wytłumaczyć, ale ZAiKS nie przyjmuje tej argumentacji. Chcemy rozliczać się tak, jak radia, które mają koncesję, ale nie emitują reklam. My też ich nie emitujemy. Utrzymujemy się społecznościowo, z darowizn słuchaczy. Mamy misję wspierania artystów, dbania o kulturę i chcielibyśmy, żeby zasady wnoszenia opłat do ZAiKS były równe wobec wszystkich – i tych z koncesją, i tych bez koncesji. Proponowaliśmy nawet mediacje przed Komisją Prawa Autorskiego przy Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego, bo sam ZAiKS uznaje, że to odpowiednie gremium, by rozstrzygać spory w zakresie tabeli opłat. Jednak ku naszemu zaskoczeniu ZAiKS odmówił i tym samym w negocjacjach doszliśmy do ściany – mówi Wirtualnym Mediom.

Stowarzyszenie ZAiKS przesłało do naszej redakcji oświadczenie dotyczące sytuacji. Oto jego treść:

Szanowni Państwo,

mając na uwadze ostatnie doniesienia pojawiające się w przestrzeni publicznej, dotyczące niewywiązywania się Radia 357 z obowiązku opłacania wynagrodzeń autorskich za prezentowaną na swojej antenie muzykę, pragniemy przedstawić stanowisko Stowarzyszenia Autorów ZAiKS, które od lat stoi na straży przestrzegania praw autorskich i rzetelnego wynagradzania pracy twórczyń i twórców.

Kiedy Radio 357 rozpoczynało swoją działalność, ZAiKS zaoferował rozgłośni najbardziej korzystny model rozliczeń. Wzięliśmy pod uwagę, że ta antena to start-up. Uwzględniliśmy wówczas, że radio było finansowane dzięki wpłatom słuchaczy. Pierwsza umowa dotyczyła okresu od końca 2020 roku do końca 2021 roku. Zastosowaliśmy stawkę dla radia, które rozpoczynało działalność w pandemii.

Radio 357 przestało być debiutującą stacją, a stało się prężnie działającym radiem internetowym, jednym z największych w kraju.

Pierwotnie przyjęte zasady zaczęły więc wymagać odpowiedniej zmiany wcześniejszej stawki za wykorzystanie muzyki i musiały zostać podwyższone, choć nadal w modelu korzystnym dla stacji. Już wówczas bowiem opłaty na standardowym poziomie wynosiłyby kilkaset tysięcy złotych rocznie.

Do końca 2022 roku radio miało umowę z ZAiKS-em na nadawanie radiowe, jak i na podkasty, z opustem ponad 70 proc. Rozumieliśmy kontekst powstania tej stacji i potrzebę dalszego jej wspierania, więc kwota wynagrodzeń autorskich nadal była preferencyjna i nieadekwatna do skali prowadzonej działalności: radio za cały rok zapłaciło 196 tys. zł. Wpływy anteny od patronek i patronów w tym okresie osiągnęły poziom około 12,5 mln zł.

Od 2023 roku Radio 357 nie ma podpisanej umowy z ZAiKS-em, co oznacza, że od kilkunastu miesięcy bezprawnie wykorzystuje na swojej antenie prezentowaną muzykę.
Zaproponowaliśmy zarządowi Radia 357 nowy model rozliczeń (nadal z opustem, tym razem na poziomie 35 proc.), ale radio propozycji nie zaakceptowało.

Obecna sytuacja jest o tyle bulwersująca, że odbywa się realnym kosztem twórczyń i twórców, których Radio 357 pozbawia należytego wynagrodzenia za ich pracę.

To jedyne duże radio w Polsce, które nie ma licencji na muzykę i utwory słowno-muzyczne. Kuriozalne jest to także z uwagi na fakt, że Radio 357 ma obecnie wpływy niejednokrotnie przekraczające budżety tradycyjnych nadawców.

Taka sytuacja jest nie tylko głęboko krzywdząca wobec autorek i autorów, których reprezentujemy, ale także niezgodna z zasadami uczciwej konkurencji. Wyczerpaliśmy polubowne sposoby rozwiązania sporu i będziemy dochodzić praw twórców na drodze sądowej.

Stowarzyszenie Autorów ZAiKS

Polecane