– Najpierw weźmiemy jakiś miesięczny urlop, później zagramy na Glastonbury, a następnie niemalże natychmiast wskoczymy do studia. Płyta będzie gotowa do końca roku. Mamy już wystarczająco dużo piosenek – ujawnił Homme.
Zapytany o brzmienie nadchodzącego materiału, wokalista powiedział: – Jesteśmy w takim dziwnym momencie, że nie czujemy, abyśmy mieli cokolwiek do udowodnienia. Chcemy zrobić tę płytę dla naszych najwierniejszych fanów.