PRO8L3M o „Art Brut 2”: „Staraliśmy się ograniczyć prymitywizm”

Oskar i Steez o różnicach między pierwszą a drugą częścią "Art Brut".


2020.05.29

opublikował:

PRO8L3M o „Art Brut 2”: „Staraliśmy się ograniczyć prymitywizm”

fot. Piotr Kaczor

Wśród słuchaczy dominują głosy, że materiałem „Art Brut” PRO8L3M ustawił sobie poprzeczkę tak wysoko, że nie ma możliwości, by artyści ją przeskoczyli. Przygotowując tegoroczną „dwójkę” Oskar i Steez nie chcieli ścigać się z poprzednikiem, ale postanowili pójść w nieco inną stronę, zachowując przy tym ducha „Art Brut”.

Mimo tego, że przy „Art Brut” czerpaliśmy z lat 80., to jednak kawałki mówiły o tym, co się działo później niż na „Art Brut 2”. To były lata, w których mieliśmy po dwadzieścia – dwadzieścia kilka lat. Dwójka opowiada o czasach podstawówki, może wczesnego liceum. Są to rzeczy, które były dawniej, nie do końca pamięta się te historie, stąd to ogólne opowiadanie bez konkretyzowania. Nie ma tu opisów stanów ducha, bo nie pamiętam, jak się wtedy czułem. Mogłem tylko powiedzieć o pewnych rzeczach, pewnych zdarzeniach i to właśnie zrobiłem. Wczuwanie się w mój ówczesny stan było niemożliwe, to było zbyt dawno temu – mówi w wywiadzie dla Newonce Oskar.

Zmiany dotyczą nie tylko tematyki, ale również warstwy muzycznej. Na jej temat w rozmowie z Jackiem Sobczyńskim wypowiedział się Steez.

Przy okazji „Art Brut” byliśmy skupieni na latach 80., bo przyświecała nam taka idea. Teraz potraktowaliśmy tę formułę nieco inaczej. Jeśli chodzi o same źródła to skupiliśmy się na tym, żeby rozszerzyć bazę o lata 70. i 90, tylko po to, żeby mieć szerszy wybór. Na „Art Brut” wykorzystaliśmy sporo szlagierowych rzeczy, ale to był bootleg, więc wszystko odbyło się w innej formule.

Między „Art Brut” 1 i 2 jest jedna zasadnicza różnica. Pierwsza część „Art Brut” była osadzona na samplach polskich kawałków z lat 80., ale jeśli chodzi o czas, to odwoływała się stricte do czasów gdy mieliśmy po dwadzieścia kilka lat. „Art Brut 2” jest generalnie osadzony na samplach z polskich kawałków, bez zawężania do danej dekady, i opowiada historię, której rozpiętość sięga od czasów dziecięcych po dzisiejsze. Warto to podkreślić – komentuje artysta.

„Jedynka” była zrobiona mocno prymitywnie, bo taka była jej koncepcja. Przy „dwójce” staraliśmy się ograniczyć ten prymitywizm, żeby nie dominował. Dlatego wzięliśmy na warsztat tylko niektóre aspekty formuły „Art Brut”, wypracowanej przy „jedynce” – dodaje Steez.

Przypominamy, że z racji na pandemię koronawirusa grupa musiała odwołać plenerową trasę Block Party x Łomża. Zamiast niej w październiku ukaże się hostowany przez PRO8L3M mixtape z kawałkami artystów, którzy mieli uczestniczyć w projekcie. Właściwą trasę promującą „Art Brut 2” Oskar i Steez przełożyli z wiosny na jesień tego roku.

Polecane