fot. M. Murawski
W nocy z niedzieli na poniedziałek zakończył się obfitujący w znakomite koncerty m.in. The Comet i Coming, slowthaia, black midi, Daughters czy Stereolab OFF Festival. Organizatorzy już teraz zapraszają na przyszły rok i informują, że piętnasta edycja imprez odbędzie się w dniach 7-9 sierpnia 2020.
Pierwsze gwiazdy tegorocznej edycji poznaliśmy na początku grudnia 2018. Prawdopodobnie tym razem Artur Rojek również zacznie odkrywać line-up pod koniec roku poprzedzającego festiwal.
– To był festiwal porywających tłumy frontmanów – oraz frontwomen. Tego, jak spalał się przed publicznością i w jej objęciach Brett Anderson ze Suede, energii i poczucia humoru Jarvisa Cockera, charyzmy Neneh Cherry, muzykalności i wdzięku Hani Rani czy wreszcie pasji slowthai nie da się z niczym porównać. Ale to był też festiwal znakomitych grup – wiecznie aktualnego Dezertera (kto nie wierzy, niech spyta milicjanta), hipnotyzujących pięknymi melodiami Stereolab, cudownie bujających Indications Duranda Jonesa, bezczelnych i bezkompromisowych black midi, Ludzików z Naprawdę Dużym Zespołem, tworzących niecodzienną aurę wokół utworów Pablopavo, przebojowych Foals, kosmicznych The Comet Is Coming, wściekłych Daughters, doskonale chwytających ducha czasów Wczasów czy przybywającego z przeszłości, ale gorąco przyjętego, kolorowego, roztańczonego Śląska.
Nie da się też nie wspomnieć o Bamba Pana i Makavelim, którzy dwukrotnie rozkręcili taką imprezę, że pewnie było słychać w ościennych województwach. Ale prawda jest taka, że powinniśmy tu wymienić wszystkich wykonawców występujących w tym roku na OFFie – to były wspaniałe, kipiące emocjami koncerty – podsumowują tegoroczną edycję organizatorzy.